Ostatnie odpowiedzi na forum
Andy79!
Nie przejmuj się dziewczyno, mnie też wyszło coś, lekarka w Gliwicach w czasie badań przed podaniem jodu stwierdziła, że na razie jest to do obserwacji, bo ona tak naprawdę nie potrafi stwierdzić co to może być. Jak powiedziała - może to być nawet kawałek mięśnia.
Kitek!
Bez względu na to jak wielki czy naciekający jest Twój "pasażer na gapę" to trzeba przyznać że jest najmniej inwazyjny i najłatwiej leczony. Głowa do góry, mimo wszystko bezie dobrze. :D :D :D :D
Cześć dziewczyny!!!
Ja mam pierwszy dzień w pracy.
Trochę się rozleniwiłam po tym wolnym ale myślę że powoli wrócę do formy.
Kalmara jak tam na jodzie?
Kitek trzymam kciuki za Ciebie <3
Mama Szynka!
Może lepiej idź do endokrynologa - nie do rodzinnego.
MamaSzymka!
Chudnięcie to podobno objaw nadczynności tarczycy a jeśli jej nie ma - to przyczyna zbyt dużej dawki leku lub jego niewłaściwy dobór (może inny byłby lepszy).
Ale nie jestem lekarzem, tak tylko słyszałam.
Szczerze mówiąc ja to bym chciała schudnąć chociaż 1 kilogram na miesiąc ale nic z tego. Waga stoi w miejscu. ;( ;( ;( ;( ;(
Kalmara!
:D :D :D :D
Super że masz fajne towarzystwo, bo to bardzo ważne z kim się przebywa w takim momencie. My też miałyśmy super dziewczyny. Zauważyłam jedno, że osoby poważnie chore mają do życia zupełnie inny stosunek niż ludzie zdrowi - emanują empatią, wewnętrzną pokorę i optymizmem.
Tak trzymać!!!!
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Zetka!
Idealnie to określiłaś - wszystko jest bezpłciowe, właśnie tego słowa mi brakowało na określenie tego co czuję w ustach. I ten metaliczny posmak. Tylko że ja jestem od dnia podania jodu już 16 dni.
Ciekawe kiedy mi przejdzie!
Hej dziewczyny!!!!
Mama pytanie do tych które już przechodziły jodowanie. Jedyny problem który mam po jodzie to utrata smaku.
Nic nie czuję!!!!
Wszystko smakuje tak samo, jakbym nie dodawała żadnych przypraw, wszystko niesłone, niesłodkie, itp.
Czy która też tak miała i kiedy wam to przeszło.
Gotując obiady dla rodziny stwarza to problem. Doprawiam więc na wyczucie i tak jak dawniej, ale czasami wychodzi nie tak jak powinno być. :D :D :D :D :D
Witaj Kalmara! <3 <3 <3
Cieszę się, że się odezwałaś. Trzymaj się. Wszystko będzie dobrze, burczenie w brzuchu minie :D :D :D