napisany 10 lat temu
Po dwóch latach opuściłeś mnie. Po raz pierwszy cieszę się że ktoś ode mnie odszedł.
napisany 10 lat temu
Rakowi należy się natychmiast eksmisja z naszego organizmu ja to wiem w się nie bójcie
napisany 10 lat temu
Ja go pokonałam 37 lat temu a miałam zaledwie 28 lat!!!
Warto walczyć!!! Im szybciej tym lepiej.
Życzę wszystkim walczącym wytrwałości i duuużo zdrowia.
Pozdrawiam - EWa
napisany 10 lat temu
Ja wyparłam chorobę ze świadomości, a być może i z podświadomości.Tolerowałam jej objawy ale nie akceptowałam. Nie znaczy to, że sie nie boję. Boję się za każdym razem kiedy mnie coś zaboli. Wtedy biegnę na badania i póki co - żyję- mija 8 rok o d operacji, chemio- i radioterapii.Do diś sprawia mi trudność gośne wypowiedzenie nazwy mojej choroby - nadal wypieram - tak mi łatwiej. pozdrawiam
napisany 10 lat temu
Zabrałeś mi Mamę, Ciocię, Wujka, Babcię, chciałeś zabrać innych z mojej rodziny. Nauczyłeś pokory, nauczyłeś miłości, otworzyłeś oczy na to kto jest moim przyjacielem. Nie czekam na Ciebie, ale jeśli mnie odwiedzisz musisz wiedzieć że się Ciebie nie boję.
napisany 10 lat temu
5 lat temu świat spadł mi na głowę, myślałam, ale krótko, że nie dam rady... nie było łatwo, ale cię pokonałam !!! Jestem przez ciebie / dzięki tobie mocniejsza i bardziej szczęśliwa każdego dnia :-)) !!!!
napisany 10 lat temu
Będę walczyć z tobą i myślę że wygram.Robię już to 6 lat,a starczy mi sił na 6razy więcej a nawet jeden dzień dłużej ŻEGNAJ!!!!!!!!
napisany 10 lat temu
dałam rade i zycze tegoo wszystkim badajcie sie iusmiechajcie do wszystkich basia
napisany 10 lat temu
12 lat temu jak zachorowałam wystraszyłam się że to już koniec miałam złość ,że dlaczego ja chyba większość tak wtedy myśli ale jednak miłość mojego ukochanego męża mi pomogła miałam wielkie szczęście ale i dużą nienawiść do ciebie i tą myśl ...nie dam się nie wygrasz zemną to ja ci pokaze kto tu jest mistrzem .....udało się wygrałam już 12 lat