napisany 11 lat temu
Rak zabił mojego dziadka kilka dni temu. Mam nadzieję, że zginiesz.
napisany 11 lat temu
Jeśli na moje nieszczęście będzie nam dane się spotkać, to nie będziesz miał łatwego żywotu.
napisany 11 lat temu
Zabrałeś mi mamę, nie wygrałeś , nie zabierzesz mi już nikogo ;)
napisany 11 lat temu
Raku, jesteś bardzo zły, ale pomimo tego - ludzie potrafią z tobą wygrać. I to się liczy najbardziej! :)
napisany 11 lat temu
miałam 50 lat gdy zachorowałam na raka złośliwego jelita grubego, świat mi się zawalił w jednym momencie.Nie wiedziałam co robić na szczęście mieszkam w dużym mieście i zostałam skierowana do kliniki.Przeszłam bardzo ciężką operację.Psychicznie nie poddałam się bo to by było najgorsze.Wierzyłam moim lekarzom i pomogła mi też wiara ,że jeżeli operacja udała się to teraz będzie już tylko dobrze. Minęło 7 lat czuję się dobrze i gdy tylko mam okazję namawiam wszystkich na badania proktologiczne.To bardzo ważne aby przy zauważeniu nawet najmniejszych oznak choroby natychmiast podjąć walkę i nie poddawać się.Ja uznałam że mam jeszcze dużo czasu i kochaną rodzinę i w żaden sposób nie mogę ich zostawić. Za wsparcie i pomoc w tych ciężkich chwilach dziękuję wszystkim. WARTO ŻYĆ pamiętajcie i badajcie się Pozdrawiam Basia