Kotka, dzwoniłam do Bydgoszczy i w sekretariacie poinformowano mnie, że prof. Wicherek mówi, że będzie konsultował, ale często inne obowiązki go wzywają i nieraz go nie ma. Na komisji lekarskiej wzywają wg. swojego klucza, położna co jakiś czas zbiera dokumentację i mimo że mają przyjęcia od godz. 8 do 12 to starają się przyjąć wszystkich. Niestety teraz jest czas urlopowy. Jadę do Bydgoszczy, by nie mieć do siebie pretensji, że coś przeoczyłam. Kotka poprawy wyników, aby była wlewka.
Midi90 u mnie też przy podaniu samego Avastinu nie robili markera, ale jak szłam oddać krew i spytałam pielęgniarkę, że chcę zapłacić i mieć wynik markera, stwierdziła, że wpisze to badanie, a lekarz je podpisze. Powiedziała mi lekarka później, że powinnam przypominać o badaniu markera, bo oni robią go co trzecią wlewkę.
Dziękuję za wsparcie, same wiecie, że jak człowiek nastawia się, że już dobrze, a wyniki lecą na łeb to jakby ktoś uderzył obuchem i niestety wychodzą wszystkie upiory z czeluści. No już dochodzę do siebie i planuję konsultacje. Najbardziej bolało, że otrzymałam niby tak wychwalany lek jak Olaparib i d…a blada. Tyle o nim czytałam i tyle osób wychwalało w mediach jego działanie, a ja znowu jakiś wyjątek. Ktoś na początku choroby powiedział mi, że Pani typ raka to jak wygrana szóstka. Jakby do tej choroby mieć zagwarantowaną szóstkę, tobym się nie pogniewała.
Jak u was pogoda, bo dzisiaj przed chwilą przeszła u mnie nawałnica. Kończę, bo bateria pada. Pozdrawiam wszystkie DZIELNE WOJOWNICZKI.
🙂U nas też robili przy każdym podaniu chemii, ale jeśli chodzi już o podania samego Avastinu to nie.
Midi90, jak spada marker a nie rośnie to tylko się cieszcie. Mi też spadł z 17 na 14. Czasem jest jednak tak, że idzie 2oczka do góry ale tego mogą być różne powody.
Midi90, też mam od ponad roku neuropedię. Ręce i nogi całe zdrętwiałe. Co do badań markera to w Bielsku robią przy każdym podaniu chemii wiec co 3 tygodnie wiem ile jest. Jestem trochę dalej z Avastinem zostało mi 4 lub 5 nie pamietam dokładnie. Do końca lutego miałam 5 razem z karboplatyną i taxolem. Jednej dawki nie dostałam bo miałam złe wyniki moczu. Mama da radę nic się nie martw. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn.
Mama jednak trafiła dzisiaj na urlop lekarki, która ją zwykle kwalifikuje na Avastin. Przyjął ją inny lekarz, widać dość przezorny bo do badań podstawowych dodał marker. Wynosi 20, a miesiąc temu 22. O ile o spadku ciężko mówic, bo wiadomo że to nie jest wartość stała, to na pewno jest stabilny. Mamy powody do uśmiechu :)
Lupus zawalcz o siebie i prawidłowe leczenie. Wykorzystaj możliwość konsultacji. Clarissa Pinkola Estés w "Biegnąca z wilkami" powiedziała:
W każdej kobiecie drzemie potężna siła, bogactwo dobrych instynktów, moc
twórcza oraz odwieczna, prastara mądrość.
I ta potężna siła i mądrość sprawi że dasz radę Nie na darmo jesteś LUPUS.
Kotka, masz kiepską morfologię. Mogą Ci nie podać kolejnej chemii.
co do Wicherka, to my otrzymalismy info ze bedzie we srode a jak wchodzilysmy na wizyte to wyszedl akurat i konsultowali inni lekarze. Szlo to wszystko dosc szybko. Najlepiej zadzwonic i sie zarejestrowac.
dzień dobry Kobietki, czy moglybyscir rzucic okeim na wyniki?czy myslicie ze 2 tyg po chemi
i nalezy cos robic z takimi wynikami, czy czekac?i jak myslicie o co chodzi z tym ze nie odaleziono ujścia. Pytam bo nie mam naarazie kontaktu z lekarzem. Dziekuje
Rukola moja mama ma dziś 3 Avastin w monoterapii. Nie zlecono markera i mama nie chce go teraz robić. Będzie przy okazji 4 wlewu w szpitalu. Może ma to sens... Może lepiej żeby w razie czego miała te 3 tygodnie spokoju, bo oprócz bólu nóg (neuropatia) nic jej nie dolega, czuje się rewelacyjnie.