Rak jajnika

14 lat temu
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
26113 odpowiedzi:
  • niesis884, 22.04 'oglądał' mnie onkolog a 28.o2 byłam operowana. W poniedziałek 10.04 mam przyjęcie do szpitala a chemia (pierwsza) prawdopodobnie we wtorek. Mają mnie trzymać do czwartku. Serdecznie pozdrawiam! :)
  • Dziewczyny melduje ze onkolog mój wynik pet skomentował jako:SUPER! Wzmozony metabolizm na krótkim odcinku jelita grubego ,który mam to podobno nic takiego:moze byc zrost,stan zapalny itp. Tak więc do przodu kroczek. Teraz aby utrzymać ten stan.I żyć. Pozdrawiam was wszystkie.
  • Margareta, kochana super wieści!!! <3 chwilo trwaj!!!!
  • 7 lat temu
    warrlady, termin operacji rzeczywiście odległy. Złapałaś infekcję w złym momencie. Do końca tygodnia będziesz się kurować. Do świąt terminarz zabiegów pewnie już zapchany na maxa, potem święta i lekarze muszą trochę "odpocząć". Zwykle w okresie okołoświątecznym operacji jest niewiele. A tu już znowu długi weekend 1-3 Maja. Pewnie dlatego musisz czekać tak długo, a być może twój przypadek wcale nie jest taki pilny.
  • 7 lat temu
    Lilith tak sobie myślę, że markery po 3 chemii to dopiero przed jeszcze następnym wlewem, bo teraz pójdzie trzeci, ale zapytamy, może zrobią już teraz. Tak w ogóle, to mam trochę luźniej w pracy ostatnio i czytam to forum od początku. Właśnie dzisiaj doszłam do początku waszej historii :)
  • 7 lat temu
    Margareta <3 gratulacje, wielu lat z dobrym wynikiem, tak trzymaj. :) <3
  • Margareta bardzo się cieszę z takich pozytywnych informacji. :)
  • 7 lat temu
    Niesis , Byłam operowana w sierpniu 2016r w klinice uniwersyteckiej w Ligocie na ul Medyków. Oddział ginekologii. Operacja radykalna wycięcie jajników , macicy, nacieków na jelitach cienkich, sieci i wyłonienie stomi. Polecam tą klinikę.
  • Niesis884 moja mama tez miala miec operację w szpitalu kolejowym w Ligocie ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Raciborska w Katowicach, tam tez miala podawana chemię. Operacja byla radykalna i dobrze przeprowadzona. Byłyśmy bardzo zadowolone więc można brać też pod uwagę ten szpital.pozdrawiam
  • 7 lat temu
    Witam wszystkie dziewczyny. Jestem na forum nowa ale przeczytałam prawie wszystkie 700 stron. Również choruję na raka jajnika (chociaż już go nie ma bo wycięty). Wszystkim życzę dużo zdrowia- jesteście wspaniałe.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat