Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Zdrowych i błogosławionych świąt Zmartwychwstania Pańskiego. ! Dużo zdrówka wszystkim życzę 🙂
Wzajemnie
Lidka...zdrowych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych.
Arturecki to nie jest żadne lenistwo,jak nie chcesz odpowiadać na moje pytanie to nie musisz.Jestem tu nowa i dopiero jestem na setnej stronie , każdy na skurcze poleca magne b6 ,który akurat nie działa na moją mamę.Łapią ją codziennie skurcze po 3 razy,aż płacze z bólu.Wiec pytam o inne rady,mama mówiła lekarce ,że łapią ja skurcze i niestety nic jej na to nie poradziła.
Witam wszystkich Białych Ludzi :) od dwóch dni wiem o tym forum, nie zdążyłam jeszcze przeczytać całego. W połowie grudnia 2020 zdiagnozowano u mnie CML w fazie przewlekłej i też od tej pory przyjmuję Meaxin 400. Na początku potworny ból kości, stawów, skurcze mięśni. Teraz ze skutków uboczych pozostały tylko mdłości i częste uczucie zmęczenia. Do pracy wróciłam po miesiącu od rozpoznania, uważam że to ona jest najlepszym lekiem. Sprawa jest dla mnie jeszcze świeża ale od początku nie załamuję się, zresztą niektóre posty tutaj napawają optymizmem 🙂. Wesołego Alleluja!
Mam wrażenie że lepiej ale pewne wyrzeczenia żywieniowe także trzeba stosować. W Debutir jest maślan sodu który dobroczynnie działa na jelita. Dodatkowo zrobiłem kolonoskopię aby profilaktycznie zbadać jelita. Musisz spróbować bo każdy człowiek to indywidualny przypadek.
Arturecki i jest rzeczywiście poprawa po braniu tego specyfiku Debutir? Bo jak polecasz to bym to zastosował. Bo biorę czasem jakieś osłonowe ale to raczej nic nie daje.
Mi na skurcze pomaga aspargin 2x 1 tab.
A jeśli chodzi o laktozę to też mam podobnie z nietolerancją.
Wesołych Świąt dla wszystkich i Zdrówka.
Pozdrawiam
Mi Ordynator powiedziała aby brać Debutir, robię sobie raz na rok kurację 3 miesięczną. Ale zauważyłem że branie imatinibu spowodowało u mnie nietolerancję laktozy. Musiałem zastosować się w związku z tym do pewnych wyrzeczeń żywieniowych...i to troszkę uspakaja te dolegliwości.
Witam. Oczywiście zdrowych i wesołych świąt dla wszystkich! Mam pytanie jak u Was z żołądkiem i jelitami po kilkuletnim braniu imatynibu? Bierzecie jakieś leki osłonowe, jakieś mleczka miętowe na żołądek, czy macie problemy z refluksem? Każda odpowiedź i porada mile widziana.