Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Dziekuje Pani Jadziu. Owszem czułam miałam gorączkę nocne poty byłam słaba potem nawet nie potrafiłam jeść. Ale najpierw myślałam że boli mnie żołądek i może jakieś przeziębienie. Zbagatelizowałam to bo na głowie miałam inne problemy. Mój syn i mąż są niepełnosprawni. Dotego 3 letnia córka w domu. Więc nie było czasu na siebie.
Kadamana tak sobie myślę, że przy takiej ilości WBC i dużej śledzionie nic nie czułaś np. osłabienia, pełności i ucisku w brzuchu, bóle mięśni. Teraz to się nie zamartwiaj, myśl tylko pozytywnie bo jest leczenie i będzie wszystko ok. Sama to przeżyłam to znam ten ból. A nie proponowali Ci przeszczepu szpiku. Życzę zdrowia, pogody ducha i wiary w lepsze jutro.♥️♥️♥️
Dziękuję bardzo. Napewno tam zajrzę. Ostatnio WBC w normie. Tyle że po 20 miesiącach leczenia BCR 20% jeszcze i dlatego muszę brać 45mg. Ale szczerze powiem, że bardzo źle znoszę to leczenie i psychicznie (mam depresję i nerwicę lękową) i fizycznie. Dodatkowo przy tej dawce zastrzyki z heparyny by zmniejszyć ryzyko zakrzepicy czy zatoru płucnego.
Hej Kadamana, ja jestem na Tasigna wiec nie pomogę ale czytam tez forum brytyjskie i tam napewno znajdziesz osoby które w tej kwestii pomogą https://cmlsupport.org.uk/forum ja się wspomagam translatorem ;). Piszą na tym forum osoby nie tylko z UK ale i USA, Indie czy czy inne kraje europejskie wiec łatwiej o poradę bo i więcej przypadków.
Witam pani Basiu ja mam też pytanie przy pierwszym miesiącu leczenia wbc miałam 7 i tak z 2 miesiące później skoczyło na 9 teraz tzn miesiąc temu lekko ponad 10 ale hematolog każe się nie przejmować bo wynik molekularny jest ok i szczerze sama się trochę martwię proszę napisać jak to jest z tym wbc pozdrawiam wszystkich 😉
Gregor co się dzieje, że się nie odzywasz?🙂
Hej. Jestem Kasia. Białaczkę zdiagnozowano u mnie w lutym 2020 po tym jak z bólem żołądka zgłosiłam się do lekarza. Okazało się że to śledziona zajmuje całą lewą stronę brzucha. W badaniach WBC 385tys. Badania i leczenie. Imatynib 3 mc potem 10 mc tasigna a teraz kilka mc iclusig. 2 tygodnie temu okazało się że musi zwiększyć mi dawkę na 45mg bo nie ma odpowiedzi molekularnej. Jak znosicie leczenie Iclusig?? Bo ja tragicznie. Wszystko mnie boli.