Kamyk napisał:Hej, z racji sezonu urlopowego pytanie odnośnie kąpieli w morzu. Po jakim czasie się kąpałyście ? Ja jestem po dwóch konizacjach LEEP i później docinka już klasyczną metodą skalpelem. Od ostatniej jestem 6 tygodni, lekarz powiedzial żeby basenów unikać, jeśli chodzi o morze to ewentualnie na chwilę. Zastanawiam się jak to u Was było ? Pozdrawiam w te upalne dni 😁
Hej, niestety nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie naukowo, ale jesli juz masz wszystko zagojone-nie krwawisz to zamoczylabym sie dwlikatnie tak jak zaleca lekarz :-) choć pogoda obecnie nie zachęca i nasze morze ponoć chłodne...
Delikatnie chciałabym Cię podpytać, co powodowało kolejne interwencje lekarskie?Czy nie wycięli od razu wszystkiego, czy wróciło? Jestem po poglębionym LEEP, niestety spalili w zasadzie cała próbkę do histo, nie miałam określonego marginesu cięcia, dlatego kontrolnie przeprowadzono u mnie kolposkopię, która ponoć była prawidłowa. Zalecenie wykonania genotypowania i cytologii płynnej - wirusa nie znaleziono, cyto grupa 2. Jestem na końcówce ciąży i jakoś moje myśli znów zaczęły krążyć wogół tematu..strasznie boję się nawrotu..opowiedz proszę jak to było u Ciebie.
Hej, z racji sezonu urlopowego pytanie odnośnie kąpieli w morzu. Po jakim czasie się kąpałyście ? Ja jestem po dwóch konizacjach LEEP i później docinka już klasyczną metodą skalpelem. Od ostatniej jestem 6 tygodni, lekarz powiedzial żeby basenów unikać, jeśli chodzi o morze to ewentualnie na chwilę. Zastanawiam się jak to u Was było ? Pozdrawiam w te upalne dni 😁
Macie rację,ja miałam leep,wysokie cięcie ale jednak pętlą, zabieg miałam w połowie cyklu.
Ja mialam chirurgiczna ale w znieczuleniu "zastrzyk w kregoslup" od pasa w dol. Wypisali mnie nastepnego dnia i przez miesiac kazali uwazac i wypoczywac. Moze zalezy od rodzaju konizacji? Kiedy pielegniarki dzien przed mnie przygotowywaly to wlasnie pytaly jaka konizacja.
Patka36 napisał:Ja już po konizacji bo było hsil 3cin.3 dni w szpitalu. I jedyne co boli to gardło po intubacji 😂 teraz czekanie 4 tygodnie na wyniki
A jaką metodą miałaś konizacje?ja jestem w szoku ,jak bardzo różnią się sposoby postępowania zabiegowego w tym przypadku.Ja miałam zabieg w znieczuleniu miejscowym (zastrzyk w szyjkę macicy),takie znieczulenie wybrałam.Mialam propozycje krótkiej narkozy(zastrzyk,po 15 min pobudka),jednak wybralam miejscowe,nie czułam żadnego bólu,za 10 min po zabiegu wsiadłam w auto i pojechałam do domu 30 km.
ja mam hpv 16 i podbudowalas mnie ,że jest szansa się "dziada"pozbyc;)