Od dłuższego czasu czytam o dobrych właściwościach serka tofu. Nie wiem kogo i czego mam słuchać. Czyja opinia na temat serka jest prawdziwa?? Piszą, że jest źródłem białka oraz wapnia – a jak już wspominałam kilka razy- nam chorym codzienne uzupełnianie białka jest koniczne. Piszą też, że serek to źródło potasu, magnezu, żelaza, fosforu, a także witamin z grupy B. Pomyślałam – że w sumie co szkodzi mi spróbować. Kupiłam go i opracowałam swój przepis aby gumiasty serek mógł zostać zjedzony ze smakiem:)
W przepisie skupiłam się przede wszystkim na przyprawach doskonale pasujących do pochmurnej aury jesiennej. Przyprawach dodających smaku, sprawiających, że cały dom pachnie radością, a nasz organizm rozgrzewa się od środka. Tak więc kiedy po powrocie z pracy czujemy się zmęczeni i zmarznięci, miska takiego jedzenia doskonale poprawi nam humor.
Do przygotowania potrawy potrzebujemy:
1 cebulę
1 paprykę czerwoną
1 paprykę żółtą
2 brzoskwinie z puszki
1 opakowanie serka tofu
Po pół łyżeczki kardamonu, cynamonu, kurkumy, kolendry w ziarnach, kuminu. Sól i pieprz.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju. Wrzucamy wszystkie przyprawy, smażymy minutkę i czekamy aż przyprawy nabiorą wspaniałego aromatu. Dodajemy posiekaną cebulę, papryki. Smażymy kolejne 3-4 minutki. Dodajemy pokrojone brzoskwinie i serek. Całość smażymy jeszcze dwie minuty.
W międzyczasie przygotowujemy sos:
1 cebula, 1 papryka, 1 brzoskwinia z puszki, 1 ząbek czosnku, 100 ml wody z puszki z brzoskwiń, sól i pieprz.
Wszystkie składniki sosu zblendować/zmielić aż powstanie papka, wlać na patelnię i gotować około 5 minut.
Taka potrawka doskonale smakuje z brązowym ryżem.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła na obiad sałatki. Sałatki prostej, szybkiej ale oczywiście bardzo zdrowej – z rukoli, serka białego typu włoskiego, pomidorków, cebuli i królowej jesieni – figi. Całość polana oliwą i dla ozdoby sosem balsamicznym.
Autor: Nala123
Foto: Nala123
1 grudnia 2017r