Zanim zachorowałam walczyliśmy z chorobą nowotworową mojej mamy. Kosztowało mnie to dużo zdrowia i nerwów, ale udało się. Kiedy zakończyło się leczenie mamy zachorowałam ja. Ja jednak mam taki charakter, że idę pod prąd. Jestem zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!