Witam wszystkich, u mojej zony zdiagnozowano czerniaka (25.01.2019r) z przerzutami do pluc,(obu wiele guzków) tarczycy (jeden guz 2cm) watroby (jeden guz 8cm) miednicy( jeden guz 8cm) i kosci (wiele ognisk)..... Nie wykryto ogniska pierwotnego (PET CT najprawdopodobniej tarczyca). Nie wykryto w badaniu genetycznym mutacji BRAF. Temat bardzo ciezki nie dajemy sobie z tym rady, ani zona ani ja ani nasze dzieci. Skierowano nas na terapie ANTY PB1 (nie wiem czy dobrze napisalem) do centrumw Bydgoszczy na ul. Lukaszczyka. Prosze Was o pomoc napiszcie jak sobie z tym poradzic, czy znacie przypadki wyzdrowienia...... Cokolwiek co podniesie nas na duchu.