załamka,

Ilka, tak już jestem po. Tak, znieczulenie dożylne krótkotrwałe - narkoza. Nic mi nie było po znieczuleniu. Założyli motylka i puścili, co trzeba i po prostu zasnęłam. Fajne uczucie:) Później ktoś mnie zbudził. Miałam nawet sen ale nie pamiętam, co mi się śniło.Wyniki za 21 dni :(

Cześć dziewczyny. Zabieg konizacji pierwotnie miałam wyznaczony na koniec lipca 2016 r. Udało się przyspieszyć. Zabieg odbył się dzisiaj. Elektrokonizacja + wyłyżeczkowanie kanału szyjki. Prosiłam lekarza, aby ciął, jak najwięcej :( Dla przypomnienia CIN3 w kanale szyjki (brak wycinków z tarczy) Zastosowano któtkotrwałą narkozę. Sama procedura usypiania i zabieg, to nic strasznego. Najgorsze jest oczekiwanie na wyniki. Jeśli chodzi o ból po zabiegu, cóż...mam bezbolesne miesiączki i może jestem mało odporna na ból - dostałam ketonal dożylnie i mało pomogło, dopiero, gdy dostałam jakieś 2 tabletki do tego, to ból przestał być bólem, a stał się mega dyskomfortem.

Alicja89 - tylko te, o czym pisałam wyżej.

Ok dziewczyny, jeśli coś wiecie, odzywajcie się proszę.

Alicja a czy to coś Ci mówi, że ten cin3 mam w obrębie nabłonka metaplastycznego płaskiego - tak jest w histopacie.

Alicja89 ale co masz na myśli konkretnie? Myślisz, że na tarczy powinno być gorzej?

Spróbuję po pracy jutro kogoś poszukać. Tylko, czy to mi coś da skoro i tak będę miała zabieg i wszystko będzie jasne:(

Jestem z Trojmiasta

Alicja89 nie wiem już sama, nic nie wiem. Jestem w strasznym stanie psychicznym. Mój lekarz jest ginekologiem-onkologiem w szpitalu w naszym mieście, myślałam, że mogę mu zaufać. Choć powinien mi kolposkopię zrobić już rok temu, jak pierwsza cytologia wyszła III grupa. Pisząc powtórz badanie masz na myśli kolposkopię? Może faktycznie wybiorę się gdzieś prywatnie. Termin konizacji mam wyznaczony na koniec lipca ale próbuję z moim lekarzem załatwić miejsce w szpitalu już teraz na dniach. Nie wiem, jednak, czy to się uda.

Alicja89 w cytologii też wykazywało tylko grupa III cin 1, potem grupa II po 3 miesiącach i znowu po kolejnych 3 grupa III cin 1, tylko ten wynik histopatologiczny było cin 3, co wbiło mnie w ziemię.