od 2013-02-08
ilość postów: 74
Po 7 latach jestem znowu na forum…7 lat temu zachorował mój tata, na szczęście wszystko, rak jelita grubego po zakończonym leczeniu nie powrócił. Tym razem historia wraca -moja mama 9 dni temu zaczęła odczuwać bóle brzucha, narzekała tez ze nie może się wypróżnić, często przez całe zycie miewała zaparcia. Wykonano usg jamy brzusznej -wynik Ok, jednak brzuch nadal bolał, ból nie był stały, ale falowy. Trafiliśmy na sor, gdzie zalecono lewatywę w warunkach domowych. Lewatywa słabo jednak pomogła i mama teraz jest na oddziale. Wykryto niedrożność jelita…Strasznie boje się , płacze cały czas, ze to może być rak…miesiąc temu hemoglobina w badaniach krwi wynosiła 12…złośliwość losu, jeśli oboje moi rodzice mieliby ta chorobę…tak się boje, narazie mama ma lewatywy, trzeba oczyścić jelito by wykonać kolono, a dziś dowiem się co dalej, tak strasznie się boje, płacze cały czas, czy znacie przypadki, ze niedrożność wynikała z innego powodu niż onkologiczny?
Boze jak ja strasznie martwie sie ledwo zyje cala noc nie spalam czuje ze to rak, tal strasznie boje sie
strasznie martwie sie ledwo funkcjonuje czy w ciagu 15 mies od kolonoskopi moglby powstac tak krwawiacy rak
Tak strasznie martwie sie, leze i placze choc przy trojce dzieci jest co robic.Bardzo boje sie, kolono robilam 15 mies temu we wzgledu ze tata chorowal na raka jelita, jednak mial inne objawy, robilam. badanoa genetyvzne o wyszlo ze to nie jest dziedziczny rak
Witam niewiem gdzie szukac pomocy tak strasznie sie boje, kolonoskopia 1,5 roku temu wynik ok. Mam 33 lata, od miesiaca zaczelam zauwazac jakby troche krwistego sluzu na stolcu, wzielam czopki na hsmoroid i nie przygladalam sie juz stolcu. Od trzech dni mega duzo krwi, kal obleczony krwistym sluzem, pajaczkami krwi, jestem zalamana placze caly czas, do tego sluz, kal caly we krwi, nawet wymieszany z krwia. Placze caly czas, wczoraj wizyta u chirurga ush jamy brzusznej ok, zrobil tez badanie rektalne, jednak nie wyczul hemoroidów, dzis znowu mnostwo krwi mam wrazenie ze krew wymieszana ze stolcem, kolor kasztanowy plus caly obleczony krwia, poszlam na izbe przyjec blagajac o przyjecie jednak nie widzieli podstaw, zrobili jedynie morfologiw która wyszla dobrze, plus zbadanie palcem w ktorym nic nie wykryto, zalecenie badania krwi utajonej. potraktowano mnie jak hipochondryczke. Bardzo boje sie wrecz umieram ze strachu co mi jest, mam teojke malych dzieci.... placze caly czas, w sobote prywatna kolonoskopia, czy to rak, strasznie duzo tej krwi plus sluz plus kasztanowy kolor stolca, i od dwoch dni bez zmian, prosze napiszcie co myslicie
Witam niewiem gdzie szukac pomocy tak strasznie sie boje, kolonoskopia 1,5 roku temu wynik ok. Mam 33 lata, od miesiaca zaczelam zauwazac jakby troche krwistego sluzu na stolcu, wzielam czopki na hsmoroid i nie przygladalam sie juz stolcu. Od trzech dni mega duzo krwi, kal obleczony krwistym sluzem, pajaczkami krwi, jestem zalamana placze caly czas, do tego sluz, kal caly we krwi, nawet wymieszany z krwia. Placze caly czas, wczoraj wizyta u chirurga ush jamy brzusznej ok, zrobil tez badanie rektalne, jednak nie wyczul hemoroidów, dzis znowu mnostwo krwi mam wrazenie ze krew wymieszana ze stolcem, kolor kasztanowy plus caly obleczony krwia, poszlam na izbe przyjec blagajac o przyjecie jednak nie widzieli podstaw, zrobili jedynie morfologiw która wyszla dobrze, plus zbadanie palcem w ktorym nic nie wykryto, zalecenie badania krwi utajonej. potraktowano mnie jak hipochondryczke. Bardzo boje sie wrecz umieram ze strachu co mi jest, mam teojke malych dzieci.... placze caly czas, w sobote prywatna kolonoskopia, czy to rak, strasznie duzo tej krwi plus sluz plus kasztanowy kolor stolca, i od dwoch dni bez zmian, prosze napiszcie co myslicie