Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja też martwiłam się ponad 16 lat.Po wycięciu i badaniu okazało się że to brodawka.
Droga emmo przepraszam ale mało zaglądam obecnie do komputera.Mamy wiosnę i dlatego dużo spaceruję,uwielbiam też pracę w moim ogródeczku w którym mam mnóstwo kwiatów,które po prostu kocham.A jeśli chodzi o chorobę to maj 2009 usłyszałam ,że mam raka złośliwego piersi.Szłam ulicą i płakałam,nie pamiętam jak znalazłam się w WCO i od razu zapisałam się do chirurga.Operacja była w czerwcu,a potem radioterapia i tamoxifen ,który biorę do dziś. Po operacji lekko też nie było,przez 7 miesięcy zmieniałam opatrunki kilka razy dziennie bo wciąż stan zapalny był.
Witajcie.Jestem pierwszy raz na forum.Za 50 dni upłyną 4 latka od operacji raka piersi.Cieszę się zdrowiem,a to co mnie spotkało traktuję jako cięższy przypadek grypy.Pozdrawiam cieplutko.