Ostatnie odpowiedzi na forum
Jagodowa mialam tak samo - dziwie sie jak chlop wytrzymalam moje marudzenie i czarnowidztwo bo ja bym siebie odstrzeliła :) Wierzyłam straszliwe, ze przeciez jak sie regularnie badam i nigdy nic mi sie nie działo to musi byc dobrze. Z drugiej strony to forum dało nadziej ze jak nawet te cholerne Ciny sie pojawi to sie ciachnie co trza i dalej do przodu :)
Głowa do góry sama nie jesteś :)
Jagodowa tylko, ze ja mialam od kilku lat nadzerke i non stop jakies zmiany zapalne ale cyt zawsze II az do wrzesnia :) Powiedział mi lekarz ze cytologia moze klamac ale zawsze ta III grupe trzeba sprawdzic na kolpo (u mnie było rozpoznanie CIN III) a jak sa watpliowsci to wycinki.
Zoe nie ma szans na zaniedbanie akurat ja z tych co zawsze raz do wroku cyto robia :) Teraz na poczatku grudnie po przeleczeniu i nastepna, jak mowil doktorek, za 3 miesiace.
Nerw pewnie będzie ale coż takie nasze babskie zyczenie :)))) No niestety czy sluzbowa czy prywatna wszystko zalezy od podejscia lekarza. Jak któraś z was z Kraka to mogę polecić świetnego :)
Dziewczyny ja tez nowa na forum ale sledze i opowiem jak to wygladało u mnie. Tez dostałam cyto gr. III, zmiany HSIL i komentarz lekarza - no wie Pani to sa zmiany przedrakowe.... Mozecie sobie wyobrazic moj stan jak od niego wyszlam. Oczywiscie proba zrobienia koloposkopii w szpitalu - czas oczekiwania 3 miesiace :)) przed przypadek trafilam na super lekarza, zrobił kolposkopie, stwierdzil ze cos mu sie tam jednak nie podoba, skierowanie na wycinki i oczekiwania na wyniki. Jechałam po odbiór histo jak na skazanie i wiecie co sie okazało ... przewlekłe zapalenie, które dało taki beznadziejny wynik ;) Radość przeogromna, teraz lecze sie Albothylem i nastepna cyto na poczatku grudnia - jestem na 99,9 % pewna ze wszystko będzie dobrze :)