Ostatnie odpowiedzi na forum
ja tez zawsze jak slysze ze ktos umarl na raka - mysle sobie to samo co Wy - ze jakie to szczescie ze ja mialam tylko raka tarczycy
kasia
jakie to czlowiek moze wmowic sobie rzeczy - tragedia - jak lekarz powiedziala ze wynik ok- odrazu to dziwne uczucie w szyji zniknelo :) dobrze ze nie musze zmieniac dawki bo znowu musialabym latac na pobranie krwi
fasola
ja niestety ale nie moge wchodzic na takie blogi - potem mam dola - i zaduzo mysle :/ omijam takie strony zdaleka
witam
ja odrazu po operacji mialam sprawdzana witamine D - no i okazalo sie ze mam zaniska ! juz ponad 2 lata biore witamine D co drugi tydzien (przepisana przez mojego lekarza)
co do d-dimery - jesli sa podwyszone to znaczy ze mozna miec zakrzep - jesli nie ma zakrzepu organism moze toczyc walke z nowotworem :/
moja kolezanka ma wlasnie d-dimery ktore sa zawysokie - lekarze wykluczaja ze to przez zakrzep i mowia ze organizm walczy z rakiem - mowi sie tu o raku jajnika lub pluc - mimo ze kolezanka ma maly zakrzep pod kolanem lekarze ciagle mowia o nowotrzone - mam nadzieje ze to jednak bedzie od tego zakrzepu !
jakos dziwnie mi wstawilo moja wypowiedz haha czesc na jednej stronie czesc na drugiej :)
bania
napisalas ze masz wilczy apetyt - oj kochana uwazaj - teraz jestes z niedoczynnosci wiec mozesz bardzoooooo szybko przytyc - ludzie z niedoczynnoscia maja sklonnosci do tycia
wiecie co u mojego piesia wykryli niedawno niedoczynnosc tarczycy - mial troszke nadwagi i lekarze szukali przyczyny - no i jakos tak zachowywal sie jakby byl nieobecny a czasami nawet niewidomy - i wiecie co wyrownali mu hormonki i schudl raptownie 8 kg !!!!!! waga normalnie sama z niego schodzila :)
a najlepsze jest to ze dostaje te same hormony co ja hahaha nawet nazwa ta sama :D
bania
kochana bardzo sie ciesze :) a co znaczy ''znosne'' ? czemu np nie - dobre ?
bulka
kochana ja mialam dokladnie to samo :/ po operacji OGROMNY dol :/ potem jak juz bylo troche lepiej przez pare dni to I tak znowu mnie dopadal :/ mi endo mowila ze w naszym wypadku to normalne i ze dawka hormonow musi byc idealna zeby tego nie bylo - wogole to mi mowila ze ludzie bez tarczyc maja sklonnosci do paniki, depresi i takich tam - mi wlasnie temu zmniejszyla dawke zebym sie troche uspokoila bo powiedziala ze i tak musimy byc w lekkiej ''nadczynnosci'' ale delikatni mi zmnienika dawke jakis czas temu - ja to wsumie choroba sie nie martwie bo wiem ze ona jest calkowicie uleczalna - poprostu przejmuje sie takimi glupotami ze kiedys to bym sie z tego smiala
kasia
widze ze bardzo dobrze znasz sie na tych hormonkach :) mialas racje co do moich :) ja glupia myslalam ze mi tarczyca odrasta haha (juz tak sie nakrecilam ze czulam cos w szyji) a wczoraj zadzwonila do mnie po 8 tygodniach moja endo i powiedziala ze mimo ze odstawilam tab anty - moje hormony sa dobre :) Ty wlasnie mi to mowilas :) niepotrzebnie sie nakrecalam przez tyle tyg !
hmm.... mowia Ci ze jeszcze nie ma wynikow ? kurcze to nic Ci nie zostalo tylko czekanie a wiem ja ono meczy :/
bula
to moze byc spowodowane brakiem hormonow - takie roztargniecie jestem pewna ze wszystko minie jak bedziesz juz bedziesz je brala
ja dzisiaj dzwonilam do endo naszczescie juz jest :) nie rozmawialam z nia tylko z jej sekretarka bo teraz moja lekarz nadrabia zaleglosci i nie mogla zemna pogadac - ale sekretarka powiedziala ze napewno do mnie oddzwoni
agniecha
no troche dlugo czekasz na te wyniki :/ z tego co wiem czeka sie do 2 tyg - mozesz tam zadzwonic i zapytac czy juz sa ? (wiem ze ludzie dzwonia i pytaja o wyniki)
co do zmeczenia i reszty objawow - wszystko zalezy od organizmu :) niektorzy mowia ze czuli sie dosyc dobrze inny ze byli bardzo zmeczeni, rozdraznieni
kasiorek
kochana ludzie umieraja na rozne choroby tego niestety sie nie uniknie :( ale bardzo duzo ludzi tez z nimi wygrywa :) i tego trzeba sie trzymac ! mojej kolezanki mama jest po raku jajnika juz ponad 20 lat !!! nie miala ani razu wznowy :)
znam bardzoooo duzo ludzi ktorzy wygrali z rakiem - niektorzy z nich z nabrawde zlosliwymi rodzajami
trzeba wierzyc ze bedzie dobrze
ja chodzilam na rehabilitacje szyji pare tygodni po operacji (endo mnie tam wyslala) pani ktora mi ja robila nie cackala sie zemna hihi tylko tak mi wszystko w tej mojej szyji wyginala ze pierwsze pare dni nie moglam nia ruszac - nawet wyginala mi tchawice !! (niemile uczucie) bo mialam przekrzywiona
a tak wogole to chodzilam tam bo po operacji mialam problem z przelykaniem i oddychaniem, do tego mialam uczucie ogromnej guli w gardle :/
bylam na badaniach - lekarz sprawdzal mi wszystko kamerka ktora wstadzil przez nos (najgorsze uczucie jakie kiedykolwiek mialam) no i powiedzial ze tam nic nie ma - ale powiedzial ze potrzebna bedzie rehabilitacja bo kazdy jeden miesien w mojej szyji byl tak skurczony ze przez to wlasnie mialam te moje problem !
tlumaczyl ze to wszystko to od stresu i ze miesnie same sie nie rozkurcza bo zamocno to wszystko sie zkurczylo :/ pani rehabilitantka - porozciagala mi chyba kazdy jeden mozliwy miesien w szyji hihi do tego przestawiala mi tchawice
wiec rehabilitacja szyji tez jest ok :) nawet endo mnie pytala czy pomoglo :)
moze chodzi o to ze jak ma sie raka to nie mozna - a po leczeniu juz tak :)
co do Twojej wizyty - jestem pewna ze nic gorszego nie znajda :) bedzie dobrze zobaczysz :)