Ostatnie odpowiedzi na forum
hey dziewczynki
przepraszam ze dopiero teraz sie odezwalam ale cos mi internet szwankowal :/ u hirurga niczego w sumie sie nie dowiedzialam nowego - tyle ze przez 6 tyg wezle pomniejszyl sie o 2 mm
wydaje mi sie ze to dobra wiadomosc :) ale lekarze ciagle chca obserwowac zeby miec pewnosc ze to nie rak - zastepna kontrola z miesiac
dzieki za pamiec i wsparcie jestescie kochane :) :)
bbb
wezel sie zmniejsza a lekarze dalej mnie mecza :/
asiek
ja mialam ogromne bole glowy przez pare miesiecy - codziennie :/ nie moglam normalnie funkcjonowac !!! lerzalam tylko i wylam z bolu :/
okazalo sie ze to silna migrena - przepisano mi leki na recepte i juz przez jakies 3 lata jest ok :)
a ja jutro ide do hirurga - trzymajcie kciuki :)
fretka
tak wezel sie zmniejszyl - bylam na usg juz 2 razy i za kazdym razem wezel jest mniejszy - lekarze kiedys mowili mi ze jak cos sie zmniejsze to nie rak - a teraz rapetem strasza mnie rakiem piersi i to mnie dziwi :/
kasia
nie wiem po co ten hirurg - bylam juz u niej raz i tylko zbadala mi piersi - powiedziala ze wszystko ok i tyle - nawet pocieszyla mnie :)
biopsji nie moze zarzadac :/ ale mysle ze lekarze wiedza co mi jest tylko kase ciagna - bo jakby to bylo cos groznego to by tyle nie czekali - a pozatym tez sadze ze rak sam od siebie nie moze sie zmniejszyc - tak samo te wizyty u hirurga - sa bez sensu
trzymajcie jutro kciuki - ciekawe co tym razem powie mi hirurg
matti
dzieki :) mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skonczy
rybenka
no wlasnie nie wiem :/ mam nadzieje ze to wszystko dobrze sie skonczy i ze nastepna wizyta tam bedzie moja ostatnia
mowia ze na biopsje nie ma potrzeby bo wezel sie zmniejszyl - kiedys lekarz powiedziala ze rak sie nie zmniejsza tylko rosnie - wiec nie wiem o co tu chodzi :/
do tego dodam ze wezel sie zmniejszyl - a przeciez mowia ze rak sie nie moze zmniejszyc bez leczenia - nawet jednej dziewczynie lekarz powiedzial ze rak nigdy nie idzie w dol tylko pnie do gory - dziwne to jakies - moze lekarze mysla tez zeby sciagnac kase ? nie mam pojecia ale jak wezel sie zmniejszyl to wydaje mi sie ze wszystko ok - a lekarze dalej nie mowia niczego pozytywnego
rybenka
obys miala racje :) mieli robic biopsje juz dwa razy ale potem uznali ze nie trzeba - tylko ze to kosztuje mnie duzo stresu :( mam dosyc latania po lekarzach :/ chce wkoncu od nich odpoczac hihi :)
w czwartek mam wizyte u hirurga - ona tylko zemna rozmawia !!!! a ja marnuje sobie czas i nerwy :/
juz jestem :/
za ciekawie nie jest - bo znowu chcieli robic biopsje - ale po porownaniu zdjec z usg z dzisiaj i z wczesniejszej wizyty stwierdzili ze nie beda robili - za miesiac kolejne usg mam tego dosyc !! a w czwartek mam znowu wizyte z hirurgiem nie wiem po jaka cholere :/