ona25, Wygrał

od 2011-07-07

ilość postów: 1325

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

12 lat temu
halikna

wow 25 to sporo czasu - piszesz ze mozna z tym zyc - pewnie ze mozna :) :) i powiem Ci ze znam troche osob po raku i maja sie swietnie :) i w zyciu bym nie powiedziala ze byli chorzy :)
niektorzy niestety walcza z choroba latami - mam w rodzinie kobitke po czerniaku - rak wracal jej 5 razy - no ale dzieki bogu juz ponad 5 -6 lat jest ok :)
moja lekarz mowila ze ma pacjentow ktorzy sa po raku ponad 40 lat :)

Mój rak piersi

12 lat temu
eliza

ok bede pamietala :) hihi :)

Rak tarczycy

12 lat temu
niestety kazda z nas zna taka historie gdzie lekarze zle zdiagnozowali kogos :/ mojego taty brat umarl na raka :( gral w pilke i ktos jak ja kopna - taty brat dostal w noge - noga go bolala i bolala - chodzil po lekarzach a oni ze to poprostu od uderzenia pilka i ze z czasem przejdzie :/ po jakims czesie okazalo sie ze to rak kosci a pilka go tylko pobudzila - no i niestety bylo zapozno -zmarl bardzo mlodo :(

kasia
przykre jak ktos tak mlodo umiera :( wogole przykre jest to jak ludzie umieraja nie ze starosci :(

slonko
to straszne co napisalas :(


Rak tarczycy

12 lat temu
ciesze sie ze wszystko ok :)

Rak tarczycy

12 lat temu
dzieki za odpowiedz :) troche sie martwie tym moim wezlem - no ale jak sie zmniejsza to musi byc dobrze :)

Mój rak piersi

12 lat temu
no u mnie nie ma bocianow hehe :) no ale mysle ze nie spanikuje i ze bedziemy dzialac :)

Rak tarczycy

12 lat temu
kasia

czy Twoja siostra miala tylko powiekszonego wezla czy tez guzy na tarczycy ?

Rak tarczycy

12 lat temu
kasia

no wlasnie a ja teraz mam wywalony wezel i jest tylko pod odserwacja ale to nie nawrot choroby bo juz moja endo sprawdzala (zreszta odrazu powiedziala ze nigdy nie wraca pod pacha) jedyny plus to to ze moj wezel sie zmniejsza - wiec jestem dobrej mysli
wiesz co ja tez nie badalam swojej tarczycy - i pewnie w zyciu bym tego nie zrobila - moj brat ma niedoczynnosc a mama nadczynnosc tarczycy a mi do glowy nie przyszlo zeby sprawdzic swoja :/

fasola

czuje sie troszke lepiej :) temu ze pogoda sie zmnienila wkoncu jest 25 stopni :)
co do szczepien nigdy sie nie szczepilam - kiedys sie mowilo ze jak organizm sam powalczy w wirusem to bedzie mocniejszy :)
co do ''wmawiania sobie chorob'' hehehe tez to slyszalam
a moja siostre lekarz wysylal juz do psychiatry bo chodzila ciagle do lekarza !!! wyobrazacie sobie ze moja siostre ciagle bolala glowa i nawet zdarzylo sie jej zemdlec - lekarze porobili jakies tam ogolne badania i po jakims czasie powiedzieli ze jest wariatka !!!! moja siostra nie wiedziala juz co ma robic to pojechala do orli (nie wiem czy wiecie kto to jest taka starsza pani co leczy ludzi) i ona powiedziala jej ze problem jest w kregoslupie - i miala racje - siostrze sciera sie cos w kregoslupie :/ i teraz chodzi na basen i jest ogromna poprawa :)

slonko

wiesz co ja kiedys tak dla zabawy poszlam do wrozki i powiedziala mi ze mam za soba ciezkie chwile i ciezka chorobe ale ze juz wszystko bedzie dobrze i ze widzi u mnie bardzooo dluga linie zycia hihi :) tez sie zdziwilam ze wiedziala o tym :) po mnie wszedl do niej moj narzeczony i ona wiedziala ze jestesmy razem :)
mojej mamie kiedys wrozka wywrozyla ze bedzie miala syna (to moja mama sie smiala) a potem zaszla w ciaze hahaha i to ze wyjedzie do usa i ze nie bedzie z moim ojcem (wszystko sie sprawdzilo)

fasola

super - nie pamietam ze pisalas o wezle - czy dalej jest powiekszony ? ja to latam z tym moim wezlem - ale lekarze twierdza ze jak sie zmniejsza to nie trzeba biopsji - pewnie bedze do nich chodzila az zmniejszy sie do konca - dzie mialas tego wezla ?

Mój rak piersi

12 lat temu
emma

moj narzeczony chce miec dziecko jestesmy razem juz 6 latek wiec mysle ze juz czas i pora hihi - postawnowilismy srrobowac na wiosne :) jak nie spanikuje to bedziemy dzialac hihi :) no i jeszcze musze sie upewnic ze moj powiekszony wezel pod pacha to nie rak - narazie jestem pod kontrola lekarza - i tez nie wiem ile to bedzie trwalo :/

bor01
zgadzam sie z Toba tu gdzie mieszkam o tej chorobie rozmawiaja jak o grypie :) niestety nie wszedzie tak jest np w polsce kobiety wstydza sie swojej choroby - nie wszystkie ale z 90% i to jest bardzo przykre - ale to moze dlatego ze ludzie ktorzy sa zdrowi reaguja na ta chorobe w nieodpowiedi sposob ?

tutaj jak mowie komus ze mialam rak pytaja tylko - ale juz wszystko ok ? i tyle :)
nie pytaja glupio, nie lituja sie, nie przygladaja, nie traktuja chorego jakby mial jakols chorobe zakazna - ludzie czasami poprostu nie umieja sie zachowac - moze dlatego tyle osob ukrywa swoja chorobe zeby nie musial przechodzic takiego czegos - takich glupich plotek ludzi

Jestem z tym sama

12 lat temu
emma

lekarz jest super - jest hirurgiem i specjalista od piersi - chodze do niej na kontrole z moim powiekszonym wezlem pod pacha - kobieta zawsze wie co powiedziec zeby mnie pociezyc :)
sama przeszla przez to samo (i to az 4 razy) wiec wie jak to jest i jak ma sie zachowac :)

wiesz jak mi powiedziala ze miala 4 rodzaje raka i zobaczylam jak jest do tego wszystkiego nastawiona - dalo mi to do myslenia