Ostatnie odpowiedzi na forum
Młodziutka - dobre dobre :D :D :D :D :D Ale miło to słyszeć <3 Duchem staram się być młoda :D :D :D :D
Jejku, przez popsutą lodówkę nie mogę gotować, a co za tym idzie zaniedbuje mój ukochany kącik ;( ;( ;(
Oj coś się chyba pokiełbasiło, bo już Ci odpisałam i znowu twoje pytanie widać :(
Juras
Wiesz, ja to na forum powtarzam - ja wierzę, że odpowiednie odżywianie czyni cuda. Bo kładę na to nacisk.I wiem jak mi to w chorobach pomaga. Będę prowadziła bloga kulinarnego to serdecznie Cie zapraszam. :D :D :D
Tak, leki brać trzeba.
A może być tak że od kiedy przytyłeś to Ci wzrosła kreatyn.???
Może naprawdę wystarczy zmiana trybu życia, jedzenia i wszystko wróci do normy? Teraz ma być cieplej, a pogoda będzie zachęcała do spacerów. Pojawią się nowalijki. Łatwiej będzie schudnąć.
No właśnie Gosiu - dlatego to napisałam bo u mnie też tak było!!! Ledwo kichnęłam, a już 40 stopni i tragedia i antybiotyk.
Jak będziesz miała chwilę to poczytaj sobie o białku - bo oczywiście co za dużo to niezdrowo. Dlatego warto liczyć.
A masło kakaowe ziajki - uwielbiam! Ten zapach!!!
Gosiu - ja odkryłam firmę ETJA. I chwalę sobie, bo jednak moja skóra po codziennej chemii jest sucha ;( ;( ;(
Zamówiłam sobie różne - ze słodkich migdałów, jojoba, z kiełków pszenicy, masło shea, i z nasion dzikiej róży (bo on ma być na zmarszczki haha)
Każdy z nich ma coś, co mi pomaga. Skórę rąk i twarzy miałam suchą. Wyczytałam gdzieś, żeby podgrzać oliwę z oliwek i wlać do oliwy po kilka kropli w/w olejków. Oczywiście najlepiej na noc, bo się po tym człowiek świeci. Ale skóra przestała mnie piec i swędzieć.
Dziewczyny - piszecie, że często chorujecie - a jak jest u Was z jedzeniem białka w codziennej diecie??
Pytam bo Syn zdaje mature w piątek z biologii rozszerzonej i zerknęłam w Jego książkę i przypomniało mi się - tu jest napisane, że brak białka zmniejsza odporność immunologiczną i powoduje anemie. Mi hematolog zwrócił na to uwagę, a potem dietetyk przypomniał. Że w naszym przypadku trzeba szczególnie dbać o codzienną obowiązkową porcje białka 0,8g na 1 kg masy ciała. Ja sobie to liczyłam z długopisem w ręku, zapisywałam każdy zjedzony gram. Okazało się że jadłam białka za mało. No i nauczyłam się liczyć. W sumie się zgadza - bo ja naprawdę nie choruje - w sensie nie przeziębiam się. No może raz w roku ale udaje mi się domowymi sposobami się leczyć.
Juras - rozmawiałam ostatnio z moją siostrzenicą która jest geniuszem na farmacji. I powiedziała mi to samo - że może tak być - że długo brane leki mogą powodować problemy.
To samo powiedział mój prof. gastroenterolog.
Ale wcale też nie musi tak być. Może robiłeś badanie po wysiłku? Wtedy kreat. rośnie.
Ale zastanawiałeś się jak u Ciebie jest z piciem? W sensie ilości płynu? Pijesz 2 litry dziennie? Odpowiednio się odżywiasz? Imatynib jest lekiem silnym - sama go brałam - więc trzeba zawracać szczególną uwagę na odpowiednie nawadnianie (aby pozbywać się toksyn) i odpowiednią dietę. Nie chce Cie pytać na forum o chodzenie do wc, ale zwróć uwagę jak często siusiasz. Mój mąż ma nadciśnienie tętnicze i lekarka kazała mu zwrócić uwagę.
Zlecili Ci usg nereczek?
Przepraszam, że takie wywody tu piszę, ale ja wolę po prostu dmuchać na zimne.
Gosiu - ja zmieniłam szampon na taki bez SLS i parabenów. Okazało się że moje włosy mogą być lśniące! Namówiłam męża na taki szampon i okazało się, że już nie ma problemów ze skórą na głowie.
Do twarzy mam 100% olejki naturalne.
Ja w 100% jestem za!