Ostatnie odpowiedzi na forum
Na zyly chyba nie ma zadnego lekarstwa.Chyba tylko czas.Ja praktycznie nie mam zyl, tak sie skutecznie pochowaly.Pobranie krwi to problem.A przestaly bolec okolo miesiaca po ostatnim kluciu.
Witam wszystkie Panie.Halo Devilyn ! Ja choruje od 18.03.2008.Operacja potem chemia ,standart-taxol i carboplatyna.Marker nigdy nie spadl do normy.Po pierwszej chemii najnizszy byl 69.A potem zaczal znowu rosnac .Tomograf nie wykazywal zadnych zmian az do pazdziernika 2009.Zaatakowane byly wezly chlonne w srodbrzuszu. Z koncem marca zakonczylam drugi rzut chemii tym razem Gemzar i carboplatna.18.05 mam kontrolny tomograf po zakonczonej chemii a 14.05 wizyta u onkologa i kontrolny marker.Mam cicha nadzieje ze bedzie dobrze bo po 3 chemiach marker spadl bardzo mocno a przy badaniu ginekologicznym moja p.doktor stwierdzila ze nie widzi zmian ktore byly.Ja rowniez jestem pelna optymizmu i wierze w to ze bedzie dobrze.Wiemy wszystkie jak podstepna jest ta choroba ale wiara czyni cuda.Tak jak Devilyn zapraszam na nasze forum.Jest pelne fajnych ludzi i wiele mozna sie dowiedziec.Pozdrawiam