Ostatnie odpowiedzi na forum
Według mnie trzy dni powinny wystarczyć żeby tabletki zaczęły działać. pozdrawiam
niebieska
witaj
mój mąż miał zatrzymanie moczu po turt. Lekarze wypisali męża do domu z cewnikiem. po tygodniu kazali przyjechać na wyciągnięcie. po wyjęciu cewnika mąż pojechał wieczorem znów do szpitala po cewnik. Lekarze założyli cewnik i znów kazali jechać do domu i przyjechać za tydzień nie wypisująć żadnych leków. poszliśmy prywatnie do urologa. lekarz stwierdził bardzo powiększoną zapaloną prostatę(prostata została podrażniona w trakcie turt) I właśnie przez nią było zatrzymanie moczu. przepisał antybiotyk, tabletki na prostotę (Symlosin) I czopki przeciwzapalne. po trzech dniach kazał przyjść. wyciągnął cewnik I już było dobrze. to tak w wielkim skrócie.
Kochani czy używacie jakiś maści na bliznę pooperacyjną? Mąż ma bliznę twardą i nie wiem czy da się ją jakoś zmiękczyć
gaja świetna wiadomość :) oby to się nigdy nie zmieniło :)
marcela92
Mój mąż przez trzy tygodnie od operacji miał zaparcia i wzdęcia. Nie za bardzo mu cokolwiek pomagało. Przeszło samo po ponad trzech tygodniach. Z tym, że mąż nie ma wstawki z jelita więc jelita nie były ruszane. Pozdrawiam
Witaj przejęta
Mój mąż miał operację usunięcia pęcherza w wojewódzkim w Bielsku 27,08 tego roku. Do Bielska mamy 100 km ale warto jeździć tak daleko bo lepszych fachowców nie spotkaliśmy. Mąż był w kilku różnych szpitalach m.in. w Katowicach i nigdzie nie chcieli się nim zająć. My ufamy lekarzom w Bielsku w stu procentach. Jeśli chodzi o Gliwice to mam mieszane uczucia. Na początku naszej drogi zarejestrowałam tam męża na konsultację. Cała wizyta trwała 3 minuty. Lekarz obejrzał wyniki histpat i stwierdził tylko, że pęcherz do usunięcia i koniec wizyty. Żadnej rozmowy, nic.
Aktualnie mąż będzie miał w Gliwicach radioterapię i wizyta wyglądała całkiem inaczej niż ta pierwsza kilka lat temu. Jeśli masz jakieś pytania to chętnie służę pomocą. Pozdrawiam
Ja przechodziłam przez to samo więc doskonale Cię rozumiem i wiem, że żadne słowa nie zmniejsza Twojego strachu. Mąż czuje się już bardzo dobrze. 7 dni po operacji wyszedł ze szpitala i z każdym dniem czuł się coraz lepiej. Będzie dobrze bo inaczej nie może być
bezlipy
Witaj. Wiem co przeżywasz. Mój mąż miał operację 27 sierpnia tego roku. Też się strasznie bałam o niego. Wszystko poszło dobrze i z Twoim tatą też tak będzie. Głowa do góry. Przesyłam pozytywne myśli i trzymam kciuki. Pozdrawiam
dzięki Dona odpowiedź. Myślałam nad tym czy może lepiej by było podstawic pojemnik na mocz pod wężyk i tak zebrać próbkę do badania a wcześniej odkazic tą niebieską część wężyka octeniseptem. co o tym myślisz?
witajcie kochani
U nas znów zmiany. W środę mąż pojechał na chemię. Przed chemią miał badania krwi i moczu. badanie krwi w normie A w moczu nadal bakterie. te bakterie mąż ma leczyć u rodzinnego a chemii nie będzie bo lekarka stwierdziła że chemia jest szkodliwa. według niej wystarczy tylko radioterapia miejsca po węźle na którym był przerzut. wydaje mi się że chciała się pozbyc niewygodnego pacjenta który ma bakterie bo dwa tygodnie temu ta sama lekarka chciała dać I chemię i radioterapie. dzwoniłam do Gliwic i w przyszły czwartek mąż ma przyjść na konsultacje przed radioterapia. nie wiem co robić. nie wiem czy poszukać innego lekarza który jednak chemię da.
dona proszę napisz mi jak Ty pobierasz mocz na posiew. mężowi w szpitalu kazali pobrać z worków. według mnie to najgorsza opcja bo wiadomo że w worku mogą być bakterie.