miłka, Wygrał

w dzisiejszej gazecie pomorskiej był artykuł w którym właśnie prof. Zegarski się wypowiada i tak: dotychczasowe doświadczenia pokazują że przerzuty do jamy otrzewnowej w raku żołądka, raku jelita grubego a także raku jajnika mogą być skutecznie leczone przy pomocy chemioterapii wprowadzonej do jamy brzusznej techniką laparoskopową. Kucja może warto pomyslec o tym?

http://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/7,48722,21793915,centrum-onkologii-zrobilo-to-jako-pierwsze-w-europie-srodkowej.html

Margareta wracaj do sił. Kucja i Nana z całych sił trzymam kciuki i pamietam w modlitwie za pomyslnośc leczenia <3

Witajcie Wszystkie dziewczyny :D czytam Was cały czas i kibicuję każdej <3 u mnie wszystko w porząsiu marker 7,07 i obecnie przygotowuję się do marszu. Biorę udział w onkorejs granicami Polski będę wędrować z Kołobrzegu do Swinoujścia. Trzymam kciuki za Wszystkie Was kobietki <3 Dziewczyny te "starsze stażem" na forum pamiętacie Lilcię? dzisiaj mija dwa lata jak wyruszyła w ostatnią podróż ;( pamiętam do dzisiaj jak marzyła o Toskanii...

Witajcie dziewczyny mam nadzieję ze pamiętacie Nutkę, niestety przegrała tą walkę ;( Niech odpoczywa w pokoju [*]

Krzysztof przyjmij moje szczere wyrazy współczucia z powodu odejścia siostry ;( Niech odpoczywa w pokoju wiecznym [*]

Witam dziewczyny :D Dziewczyny tak teraz mnie olsnilo ze trzy lata temu 31 stycznia o 16 jechalam na blok operacyjny wtedy myślałam że jak rak to już jest po mnie a dzisiaj trzy lata później jestem w miejscu i z osobami które kocham i cieszę się życiem oby jak najdłużej :)pozdrawiam z pięknych Tatr :D

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa ? Kika ja najpierw miałam usuwany jajnik gdzie podczas badania środoperacyjnego nie wyszło nic złego po 3 tygodniach operacją radykalna bo bad.hist-pat Wykazało granicznego przed operacją profesor mi powiedział że przy tym nie podaje się chemii ale po operacji stwierdził że chemia jednak będzie ze gdyby gdzieś został paskud to go chemia wytłucze ba jak ryczalam to profesor tłumaczył że w moim przypadku chemia to jak antybiotyk na zapalenie płuc ze dzięki temu będę zdrowa ☺chemię miałam chyba dlatego że bad.hist-pat po radykalnej pokazało mikroskopowy naciek na otrzewnej i w trzech węzłach chłonnych na szczęście nie wykraczające poza główki węzłów i wyszło G2 Ale u Ciebie może być zupełnie inaczej każdy przypadek jest inny znam dziewczyny z granicznym które chemii nie miały. Nana pocieszylas mnie z tym BRCA1 przy granicznym :)

Witajcie dziewczyny :) Dawno nie pisałam ale codziennie do Was zaglądam :) Wtrącę swoje "trzy grosze" też jestem po radykalnej (graniczny) i po chemii i mi również profesor powiedział że hormonów nie będzie bo jednego gada pogoniłam a drugiego mogę złapać. Więc nie biorę nic i tragedii nie ma. Dziewczyny dziś po półrocznej przerwie miałam badania w CO w Bydgoszczy i jest wszystko w jak najlepszym porządku usg bez zmian, marker 9,8 nastepna kontrola 11 sierpnia. Na wizycie mówiłam lekarzowi że nie miałam nigdy badań genetycznych a on no to proszę skierowanie i już Pani bedzie miała doznałam szoku że tak szybko dał skierowanie. Pytałam o badania córki (12- latka) kazał najpierw abym ja zrobiła a później zajmiemy się badaniami córki. 20 lutego mam genetyka i 3 miesiące czekania na wynik. Tydzien temu prywatnie zrobiłam sobie ( za namową chorujących znajomych) poziom witaminy D3 25 OH i się okazało że poziom jest niewystarczający 21,89 pytałam dzisiaj onkologa o to co brać i w jakiej dawce kazał kupić Vigantoletten 1000 i brać dwa razy dziennie. Także podsumowując dzisiejszy piątek 13 przyniósł dobre wieści:) Aniasas, czarownica dołaczam do Was :) też jestem w trakcie budowy domu planujemy przeprowadzkę sierpień/wrzesień :) a wcześniej od 25 czerwca do 1 lipca biorę udział w ogólnopolskim marszu Onkorejs granicami Polski idę trasą nr 1 z Kołobrzegu do Świnoujścia , już sie nie mogę doczekać. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie <3 <3

Jasia[*] Spoczywaj w pokoju