marina250, Walczy

Użytkownik @Migrenka-32 napisał:
Oj to moja odpornosc to chyba poszla w las. Mialam "zimno" pod ustami na brodzie 2 tyg. temu, a od piatku walcze z tym samym ale na ustach :((( Ale co ma odpornosc do tego wszystkiego???


Migrenkamoim zdaniem bardzo duzo, otoz jeslinasz organiz jest oslabiony to jest narazony na dzialanie roznych niesprzyjajacych warunkow, chorob, wirusow, samo to, ze hpv w bardzo dzuo wypadkow w ciagu 2 lat ulega calkowitemu ze tak powiem zniszczeniu przez organizm... zeby organizm mial sile go zwalczyc musi miec sile i tym samym duza odpornosc, mysle, ze duzo w tym jest i uwazam, ze warto zadbac o to, nawet jesli nie pomoze to warto sprobowac, napewno nie zaszkodzi.
Powodzenia Kochane, glowa do gory,

A Mala mi moim zdaniem jak chcesz cos brac to tylko pod kontrola lekarza chodzi mi o to co ja pisalam, ja bym sama nie probowala, takze umow sie i dzialamy :)

Użytkownik @Mala mi napisał:
A co twój lekarz powiedział o groprinosin , ze masz brać bo....?Bo mój powiedział ze nie ma sensu


mój powiedział, ze jest duża szansa na pozbycie się wirusa, trzeba zadbać o odporność, powiedział, ze po konizacji usuwany jest wirus ten aktywny z organizmu, bo on własnie działa tam gdzie mamy zmiany, skoro zmiany usunęli to został sam ten, ze tak ujmę nieaktywny ;)

ja wierzę, że tak jest i stawiam teraz na siebie, swoje zdrowie, żywienie, relax, staram się nie stresować, nie nakręcać, wierzę, że musi być dobrze, bo mam plany na życie, chce życ pełnią życia i tak będzie, nie ma się co nakręcać,
ja sama widzę po sobie ile to wszytsko to mnie kosztowało zdrowi, nerwów, ile płaczu, nieprzespanych nocy, bólów głowy itp to wszystko niestety wpływa na nasz organizm, dlatego najwyzsza pora wziąść się w garsc

dziewczyny trzymam kciuki za nas wszytskie tutaj i trzeba wierzec, ze bedzie dobrze!!!

ja też obejrzałam ten filmik, to strasznie wszystko wyglada...

bużki

Użytkownik @Migrenka-32 napisał:
Ty mialas to leep? Mi o czyms takim nikt nie wspomnial. Tylko czytam, ze leep jest przy CIN1 i CIN2, a ja mam CIN3 wiec pozostaje chirurgicznie :((to jest okropne!!!http://www.youtube.com/watch?v=vFm00X2Wlgs


ja też miałam leep i miałam cin 2/3, w wynikach potwierdziło się cin 3, więc chyba robią konizację metodą Leep też przy cin 3 skoro tak u mnie było

witam,
jestem juz po wizycie u lekarza, moje wyniki histo są opisane yżej, jesłi kogos interesują

a wiec lekarz powiedział, ze nie jest źle, te zmiany, ktore były w wiekszosci byly w czesci pochwowej, za 4 miesiace od konizacji cytologia i powiedzial,zeby zrobic sobie tez na hpv czy nadal jest, przepisał mi dużo na wzmocnienie organizmu, na gojenie itp, tj. cicotridina, albothyl oraz groprihosin oprócz tego piję sok NONI na wzmocnienie, czas pokaze co będzie dalej
dziewczynki moje jesli będziecie coś wiedziec czy jest sens się szczepić po konizacji to dajcie znać, bo nawet jesli jest chocby i 1 % to uważam, ze warto

Użytkownik @Zoe napisał:
Marina-uspokoj sie,chociaz wiem jak sie czujesz...ja tez troszke swiruje.Ale napewno wycieli wszystko! kiedy idziesz z wynikiem do lekarza?


Do lekarza ide w poniedzialek takze cos sie rozjasni

Użytkownik @izka330 napisał:
Marina a Ty miałaś chirurgiczną konizację czy leep? Wiesz ile Ci wycieli?



Ja miałam leep, wycieli 12mm

witam,
u mnie powódź można tak to ująć, dostałam okres wczoraj wieczorem i się zaczęlo, brzuch boli, leci duzo, ale w sumie tak się spodziewałam, leże, odpoczywam

dziewczyny, wczoraj odebrałam wynik, z tego co wyczytałam to nie jest za dobrze :(
jeden plus to to,ze nie mam skorupiaka i ze w materiale z kanału szyjki macicy :Mucosa canalis cervicalis normalis-- udalo mi się znaleź tlumaczenie to znaczy ogólnie, ze bez zmian :)


gorzej w stożku szyjki macicy, potwierdziło się, ze CIN III, do tego jest napisane:
- średnica zmiany 12mm
- stwierdzonio tapetowanie cew gruczołowych kanału szyjki,
- utkanie zmiany obecne ogniskowo w marginesie od strony, części pochwowej

nie mam pojęcia co to znaczy, jedyne czego się domyślam to nie wycieli całej zmiany, bo nie ma marginesu zdrowej tkanki
upłakałam się wczoraj strasznie, boję się, ze znowu czeka mnie kolejna konizacja, ze nie będę mieć dzieci, straszne to wszystko :(....

witam
i nic się nie dowiedziałam mój lekarz ma urlop do 2 lutego, myślę, zę chyba tragedii nie ma, na dniach dostanę okres i pewnie dopiero się zacznie, jak będe u niego 3lutego to mu powiem wtedy ze tak było i poproszę o jakieś globulki na lepsze gojenie, zreszta powiem jak było a on sam będzie wiedział co z tym zrobić

Olga jak będzie tak bardzo Ci leciało jeszcze z 2 -3 dni to nie czekaj, ja bym nie czekała, jesli to "swieża" krew to po tyg moim zdaniem moze być niepokojąca zwłaszcza jak duzo jej leci, to nasze zdrowie, lepiej dmuchac na zimne

mam nadzieję, ze wszystko jest ok i u mnie i u Ciebie, trzymaj się :*

Użytkownik @hanna2104 napisał:
Użytkownik @marina250 napisał:Użytkownik @hanna2104 napisał:MarinaZadzwon do lekarza jutro i się dowiedz przez konsultacje telefoniczna. Ja plamiłam tydzień,pózniej leciała jakas zółta wydzielina i zadzwoniłam do lekarza.Powiedział przez telefon co i jak.A czasem nie dzwigałas? Ani rączek nie wyciągałaś w gore :P nie powinnas pamiętaj :)Mam tak samo jak ty tzw. blokadę :P bałam się globulki wsuwac do srodka.Tak samo mam strach przed pierwszym współżyciem po zabiegu :(Pozdrawiam Dziewczyny a jak było u was po konizacji ze współżyciem ?dzięki za odpowiedz :)nie, nie dzwigałam, nie pamiętam, zebym cokolwiek robiła takiego, ogólnie oszczędzam się;pamiętam też jak 4 lata temu miałam zamrażaną nadżerkę to też miałam problem z gojeniem, dostalam wtedy jakieś globulki na gojenie, poki co od wczoraj nie widac zmiany, jak bedzie tak dalej to dzwonie jutro i lepiej dmuchac na zimneja też nie wyobrazam sobie "pierwszego razu" po zabiegu, może z czasem zmieni się myśleniebuziaki, pozdrawiama dostałaś jakas receptę ? Mi lekarz przepisał tabletki i globulki dopochwowe brałam ze przez 2tygodnie od wyjścia ze szpitala.


nie dostałam żadnych leków, jutro zadzwonie będę spokojniejsza, trudno trzeba będzie pojechać to pojadę, troszke mi się nie widzi bo to 50km a w taką pogodę nawet z domu się wychodzic nie chce, ale jak powie ze trzeba przyjechac to pojade, zdrowie najważniejsze

Użytkownik @hanna2104 napisał:
MarinaZadzwon do lekarza jutro i się dowiedz przez konsultacje telefoniczna. Ja plamiłam tydzień,pózniej leciała jakas zółta wydzielina i zadzwoniłam do lekarza.Powiedział przez telefon co i jak.A czasem nie dzwigałas? Ani rączek nie wyciągałaś w gore :P nie powinnas pamiętaj :)Mam tak samo jak ty tzw. blokadę :P bałam się globulki wsuwac do srodka.Tak samo mam strach przed pierwszym współżyciem po zabiegu :(Pozdrawiam Dziewczyny a jak było u was po konizacji ze współżyciem ?


dzięki za odpowiedz :)
nie, nie dzwigałam, nie pamiętam, zebym cokolwiek robiła takiego, ogólnie oszczędzam się;
pamiętam też jak 4 lata temu miałam zamrażaną nadżerkę to też miałam problem z gojeniem, dostalam wtedy jakieś globulki na gojenie, poki co od wczoraj nie widac zmiany, jak bedzie tak dalej to dzwonie jutro i lepiej dmuchac na zimne

ja też nie wyobrazam sobie "pierwszego razu" po zabiegu, może z czasem zmieni się myślenie

buziaki, pozdrawiam