od 2013-06-11
ilość postów: 139
Nie chce cię martwić ale ja miałam idealne wyniki badań ,wszystkie ,ob i crp również ,ale niestety rak był wysokiej złośliwości oznacznik G, ja miałam T1G3. TURBT robią bo muszą usunąć guza ale wtedy też mogą pobrać materiał do badania jaka jest jego złośliwość. Poczekajcie spokojnie na badanie i wyniki. Jak widzisz jesteśmy tu na tym forum , co oznacza że żyjemy i mamy się całkiem dobrze. Pozytywne myślenie to połowa sukcesu, mawiała moja Pani psycholog .
Aga
Jak są guzki w pęcherzu to jest to zawsze rak dlatego lekarz napisał c67. Guzki w pęcherzu dzieli się na powierzchniowe lub naciekające .Do raków powierzchownych zalicza się: brodawczakowate guzy ograniczone do błony śluzowej (Ta), śródnabłonkowe raki (Tis) oraz guzy naciekające błonę podstawną (T1). Rak naciekający przekracza
błonę podstawną i nacieka warstwę mięśniową ściany pęcherza (T2, T3, T4). Musi być wykonany TURBT aby móc sklasyfikować te guzy i podjąć odpowiednie leczenie.
Mam nadzieję że trochę ci rozjaśniłam temat.
Pozdrawiam
Witaj Lilou :)
Oczywiście nie ma problemu możesz pisać do mnie na priv . Jeżeli chodzi o twoje pytanie jak uniknęłam wycięcia wszystkiego to prawdę mówiąc lekarze którzy mnie operowali tak zdecydowali . Głównym powodem był wiek . Zresztą lekarze cały czas kombinowali co będzie dla mnie najlepsze. Z pewnością klasyfikacja T1 też miała na to wpływ.
Pozdrawiam, życzę powodzenia❤️ pisz , pytaj jestem do twojej dyspozycji.
Kasiu, niestety jeżeli chodzi o lekarza to nie pomogę bo nie znam , ale jeżeli chodzi o bakterie to czy mąż miał wykonywany antybiogram żeby dostosować odpowiedni antybiotyk ?
Pozdrawiam
Witaj Jarek
Przenieś wątek na forum założone przez czarownicę , jest tam dużo stomików
https://faqrak.pl/forum/post/l...
Ja mam stomię 8 lat. Moje życie wygląda dokładnie tak samo jak wcześniej. Stomia nie ogranicza mnie w żaden sposób. Pracuje zawodowo, jeżdżę na rowerze, pływam, chodzę po górach , ćwiczyłam jogę . To nie stomia nas ograniczona , to nasz mózg. Według mnie podstawą jest akceptacja i dobrze dobrany sprzęt stomijny, który zapewnia poczucie bezpieczeństwa.
Pozdrawiam
Odnośnie pytania czy USG wykryje nowotwór pęcherza, to na własnym przykładzie powiem ci że niestety nie zawsze. Miałam robione 3 razy USG przez trzech różnych lekarzy i żaden nic nie stwierdził, dopiero cystoscopia wykazała guza.
Pozdrawiam , zdrowia , wytrwałości i pozytywnego myślenia
Część Darku, najlepiej pisz tutaj:
https://faqrak.pl/forum/post/l...
wątek założyła dawno temu czarownica , więcej osób tam zagląda z rakiem pęcherza.
Heniek wypracował metodę która się sprawdza w 100%, trzeba podłączać duży worek w momencie jak w małym coś jest nie na pusto, jak zazsie raz to już potem leci bez kłopotu 😁. Przetestujcie powinno pomóc. Pozdrawiam
witaj Iza
Jestem w twoim wieku, operacje miałam 8 lat temu, mam woreczek i pozostawione narządy kobiece, więc zupełnie inaczej niż u ciebie. Po roku od operacji wróciłam do pracy i nadal jestem aktywna zawodowo. Nie martw się nie jesteś tu sama . Pozdrawiam
Pozdrowienia dla wszystkich :) .
Mówiąc szczerze nie czytałam opinii. Prawdą jest że tam się z pacjentem nie pieszczą, empatii też personelowi brakowało niestety, ale to lekarze cię operują i odniosłam wrażenie że doskonale wiedzą co robią. Mnie operował ordynator ale wiem że już tam nie pracuje. Póki co robotę wykonali jak należy:). 7 lat minęło w listopadzie zeszłego roku. Lekarze mają tam masę pracy są zagonieni operacja za operacją, doświadczenie z pewnością im nie brakuje. Jak tam jest teraz naprawdę nie wiem i obym nigdy nie musiała się tego dowiadywać :)
Pozdrawiam