Ostatnie odpowiedzi na forum
do Jasia11
Ja bylam ostatnio na Mszy , ktora odprawial O.Witko ,ale bylam tez na Mszach,ktore odprawiali inni ksieza z tego Zgromadzenia(jest ich kilku). Jezeli masz mozliwosc to jedz, chociaz nie wiadomo ktory ksiadz bedzie odprawial.
Dla mnie wszystkie sa niesamowitym przezyciem i sila. Dla mnie roznia sie tylko modlitwami,tzn. kazdy modli sie troche inaczej. Ale przeciez CEL JEST TEN SAM-MODLITWA DO BOGA. Napewno nie bedziesz zalowac. Wez tylko jakies krzeselko bo jest zawsze masa ludzi, a calosc trwa ponad 2 godziny. Pozdrawiam!
do Jasia11
Gratulacje Kochana.Pan Bog Ci wynagradza za wielkie wsparcie jakie dajesz innym na tym forum(choc sama musisz walczyc). To u Ciebie polmetek, jak dotrzesz do mety to bedzie ''0'' i bedziesz swietowac zwyciestwo!!
do ethernalmagic
Nie mozesz sie poddawac!!! Ja tez przeszlam juz w sumie 3 operacje, niezliczona ilosc chemii i teraz czeka mnie pewno kolejna seria. Ale musze walczyc i nie poddam sie tak latwo. Tym bardzej Ty musisz walczyc bo jestes mloda i Bog da Ci sile ze przez to przejdziesz. Na tym formu pisze tyle dobrych DUSZKOW, ktore przez to przechodza lub przeszly i jak sie tutaj czyta to tez daje sile i wiare ,ze sie zwyciezy.
do Jasia11
Miejmy nadzieje ze tych Mszy bedzie wiecej w Polsce.Zawsze jest tyle ludzi ze w Kosciele nie ma miejsca zeby ukleknac.
Bedzie dobrze kochana . Jestesmy z Toba. Na tym forum dajesz tyyyyle wsparcia ! Dziekuje!
Jasia11
Ja tez bylam 15.04 na Mszy w Lagiewnikach, a we srode w Krakowie na Mszy O.Witko o uzdrowienia i uwolnienia.
Gdyby bylo mozliwe chodzilabym na te Masze codziennie. Dla mnie to cos co daje niesamowita wiare i nadzieje.
Tyle cudow juz sie zdarzylo(tylko trzeba 100% wierzyc. Jezeli Cie to interesuje wejdz na strone O.Jozef Witko, tam jest program gdzie i kiedy sa Msze Sw.
Makro000
Gratuluje wynikow! Napewno tak juz zostanie-zawsze dobrze!!!
Modlitwa dziala cuda. Ja ostatnio bylam na Mszy O.Witko w Krakowie. Polecam wszystkim. Te Msze sa w wielu miastach.
Tak Jasia 11 masz racje Wiara czyni cuda i tego tez sie trzymam.Ja od jednej pani slyszalam ze brala Vilcacore i bardzo dobrze znosila chemie(jest 3 lata po raku piersi), i od pana ktory mial raka i twierdzi ze go to uratowalo.
Zastanawiam sie bo to bardzo drogie i problem zeby dostac prawdziwa Vilcacore a nie oszukana.
Bogu dzieki za WAS ze tutaj piszecie!
Czy ktoras z Was slyszala lub stosowala Vilcacore?
Dziewczyny, jak odbieracie leczenie za granica, tzn.mamy wieksze szanse na wyleczenie?
do Makro000
Raczej na 100% chemia. Narazie musze odczekac ok.miesiaca bo moj szpik jest zniszczony od tamtych chemii(ostatnia we wrzesniu 2011).