Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja brałam torekan i zofran.
A mój wschód tonie w słońcu!
Masz mądrego lekarza.Pa!
Waniliowa
przed operacją napewno trzeba zrobić RTG klatki piersiowej, USG jamy brzusznej, szczepienie p/WZW
ale w naszym kraju wszędzie są terminy,więc napewno zdążysz zrobić wszystko co trzeba,kiedy już będziesz wiedziała konkretnie na czym stoisz.
Życzę Ci żeby ta cała historia skończyła się dla Ciebie pomyślnie! I trzymam kciuki!
Będzie dobrze zobaczysz!
A zanim odebrałaś wynik cytologii to coś Cię bolało?
Sama wyczułaś węzeł?
Nawet jeśli inwazja to nie taka o jakiej myślisz, że przerzuty itd.
W najgorszym scenariuszu inwazja w obrębie szyjki, ale to naprawdę mało prawdopodobne.
Węzeł może być powiększony odczynowo czyli zapalnie.
Nie wpędzaj się w czarną dziurę.
Waniliowa
Podczas kolposkopii nikt Ci nic nie powie, bo to badanie ma na celu pokazać miejsca z których trzeba pobrać wycinek.
Rok temu wyszła Ci dobra cytologia, bo szczoteczka czy patyczek z watką mógł akurat nie trafić na zmienione komórki.
Ja miałam to nieszczęście,że przynajmniej dwie cytologie wstecz były przekłamane.
Raczej się nie nastawiaj na to, że obejdzie sie bez zabiegu.
Ja wiem, że nerwy Cię teraz zjadają, ale musisz czekać, nie da się tego obejść.
Nie martw się, bo nawet jeśli potwierdzi się Twoja cytologia czyli CIN III ewentualnie CIS to na 100% będziesz zdrowa.
Trzymam kciuki za dobry wynik!
Jest chyba ze 100 typów tego wirusa.
Za raka szyjki odpowiedzialne są dwa 16 i 18.
Z reguły nasza odporność zwalcza to cholerstwo w ciągu 24 miesięcy od zakażenia.
Jeśli coś przetrwa może się rozwinąć w śródnabłonkową zmianę nowotworową (CIN), a następnie w raka szyjki macicy.