karola_80,

od 2015-12-27

ilość postów: 6

Ostatnie odpowiedzi na forum

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

8 lat temu
Hej Dziewczyny, Evla ciesze sie z Toba! Nadal czekam na wyniki :-( od 31 sierpnia... ponoc czekaja na podpis jakiegos prof. ... Oni chyba nie rozumieja, ze czlowiek jak na bombie siedzi i czeka czy bedzie bum... juz nawet sily nie mam na zamartwianie, moze to i dobre :-) Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny :-)

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

8 lat temu
Kaa i Agnieszka76 jestescie moimi Bohaterkami, wojna juz za Wami, a wierze, ze w bitwach nie maja z Wami szans :-) Evla, to czekamy dzielnie... Dwa tygodnie jutro, telefon poki co milczy, co jest dobrym znakiem, oby dalej milczal. Zastanawiam sie nad odrywaniem sie strupa i krwawieniu, u mnie poki co caly czas lekkie plamienie, ale nic wiecej. Nawet okresu nie bylo, chyba, ze zbieglo sie z krwotokiem po zabiegu, bo termin wypadal dzien po. Mozna nie zauwazyc, ze strup odpadl??? Glupie pytanie mam, jak myslicie, czy podczas zabiegu chirurgicznego, zimnym nozem, gdzie wystepuje krwawienie, a za jakis czas (po wynikach hist.pat.) okazuje sie, ze linia ciecia nie byla czysta - to w takiej sytuacji mogloby dojsc do przerzutow?

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

8 lat temu
Evla, wiem doskonale jak sie czulas, mnie przetrzymywano bez p/bolowych, bo nie wiadomo bylo czy na stol znowu nie trafie, zmiana setonow i czekanie... ale udalo sie wyjsc do domu, nastepnego dnia. Trzymam za Ciebie kciuki! Damy rade :-) musi byc dobrze. Przyznam sie, ze boje sie telefonu :-( telefon po cytologii, potem po wycinkach... boje sie, ze znowu zadzwoni... Bol minal, jak malego dzwigne to czuje, ale poki co jest ok. Dwa tyg.mija w srode, jeszcze 2 tyg.i beda wyniki. Uczy nas NFZ pokory i cierpliwosci... Martwia mnie strasznie bole krzyzowe i takie wedrujace bole. Siedze jest ok i nagle taka igielka w nodze, udzie, szyji, pachwinie... temp w normie, ale nie powiem, ze sie nie cykam... zwlaszcza, ze rok temu w kwietniu mialam incydent bolowy, lydki mnie tak bolaly, ze nie moglam chodzic, wtedy mialam wedrujace bole wezlow, wykluczono zakrzepice, ale przyczyny nie znaleziono :-( Tak sobie smece i staram sie nie nakrecac. Jestescie Wielkie, a wasze wsparcie jest bezcenne, czytalam o Waszych walkach. Kolorowych snow, bo juz noc :-)

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

8 lat temu
Evla bedzie dobrze, oby bez komplikacji, ja dzisiaj 5 dzien po i jest niezle :-) choc doskwiera zakaz dzwigania, zwlaszcza, ze taki 7 kg slodziak az sie prosi, zeby poprzytulac :-) Kciuki w garsciach zacisniete!

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

8 lat temu
Agnieszka76 śmiem przypuszczać, że ten jeden dobry wynik, to błąd lekarski/ laboratorium, ale taki pozytywny promyk :-) Evla, 3 tygodnie, ale mogą być już po dwóch - to opinia lekarza z oddziału, niestety w przychodni przyszpitalnej powiedzieli mi po wycinkach, że minimum 5 tygodni. Nie mam pojęcia skąd tak różne standardy w jednej placówce. Trzymam kciuki za Ciebie!

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

8 lat temu
Cześć Dziewczyny, Chciałam się przywitać i znaleźć grupę wsparcia. W październiku miałam cytologię, wynik ASC-H nie można wykluczyć HSIL. Cytologia pobierana jako rutynowe badanie w ciąży. Telefon z przychodni, skierowanie na kolposkopię. Czekałam na badanie 3 tygodnie, wynik CIN1/CIN2, skierowanie na pobranie wycinków. Zabieg miał być przeprowadzony w trybie jednodniowym. Znowu czekanie tym razem ponad 2 miesiące. Pod koniec grudnia w 24 tygodniu ciąży pobrano wycinki, na szczęście udało się wszystko i odbyło bez komplikacji, ale zostałam zatrzymana na obserwację. Sylwester w szpitalu. I tak do kitu zaczął się ten rok. Po dwóch tygodniach telefon z sekretariatu, pilnie mam sie zgłosić po wyniki. Pani z sekretariatu kazała podpisać, że odebrałam wyniki, po czym powiedziała, ze nie może mi ich wydać, tylko muszę czekać na izbie przyjęć to wyda mi je dopiero lekarz, w wielkim stresie czekałam na izbie ponad 5h. Okazało się, że w wycinkach był CIN 3, HSIL, tapetowanie komórek gruczołowych i barwienie cytochromatyczne cintec p16 dodatnie. Doktor po konsultacji z profesorem zadecydował obserwację, po rozwiązaniu cytologia, kolposkopia. Pod koniec ciąży miałam kontrolną cytologię, która dała wynik jak poprzednio ASCH. Po rozwiązaniu odziwo cytologia cudem gr.1. Doktor dla świętego spokoju dał skierowanie na kolposkopię, gdzie wyszło znowu CIN3, skierowanie na EKN. Zabieg miał być przeprowadzony metodą LEEP, ale doktor, któremu jestem bardzo wdzięczna, postanowił przeprowadzić zabieg najpierw nożem na zimno, żeby móc jednoznacznie określić margines, następnie skoagulować tkanki przycinając pętlą. Zabieg zamiast pół h, twał 2h, straciłam dużo krwi, ale mam nadzieję, że ryzyko jakiego podjął się doktor opłaciło się. Teraz z duszą na ramieniu czekam na wyniki. Jestem 3 dzieñ po konizacji i mam świadomość, że tak duże krwawienie, nie mogło pochodzić ze zdrowych tkanek :-( Mam już troje dzieci i więcej nie planuję, także na radykalną operację też jestem przygotwana, żeby tylko już mieć to wszystko za sobą. Strasznie się boję. Tak na prawdę to ciągle czekam na jakieś wyniki od października, a najgorsze jest to, że co wynik to było coraz gorzej. Staram się nie nakręcać, ale nie jest łatwo.