Ostatnie odpowiedzi na forum
Witaj Niebieska. Tak jak piszą moi poprzednicy rak to jeszcze nie wyrok. Z tym się żyje jest trochę gorzej ale się żyje. Nie możesz wpadać w panikę., bo tym nie pomożesz. Trzeba znaleźć dobrego urologa i zdiagnozować gada. Nakreslic plan leczenia i trzymać się tego..Bardzo ważne to szpital. aby był dobry. Tu na forum ludzie Tobie podpowiedzą.Uspokoić musisz mamę. Taka nerwuwka nic dobrego nie daje. Pozdrawiam serdecznie. Życzę dużo cierpliwośći i wytrwałości.. Rakowi wspak.ja
Eliee. Nic nie pisałaś co u Ciebie .Jak małżonek Jak z jego powrotem do formy.Daj znać co się dzieje .U mnie jest ok zdjęto mi worki oraz szwy .Jestem wolnym człowiekiem .Mam tylko mały problem z wyciekiem chłonki z rany .Mam nadzieję że jeszcze tydzień może dwa i to się zasklepi w całości.Po trzech tygodniach od zabiegu wróciłem do pracy .Naturalnie z pewnymi ograniczeniami. Pozdrawiam serdecznie.j.a
Bolku to nie jest takie proste .Jesteś bardzo potrzebny Jesteś tu żywym przykładem że nasza walka ma sens .Że z nie takiej sytuacji można wyjść .Twoja wiedza o walce z gadem jest bezcenna..Popatrz jak poruszyłeś to forum ..Nie można zawieść tych wszystkich ludzi.Pozdrawiam serdecznie w te chłodne dni. Będę codziennie czekał na posty od Ciebie.Trzymaj się .ja
Naciek na mięśniowke to jest poważna sprawa.Ale mimo to konsultacje są konieczne. Pozdrawiam.j.a
Przejęta. Tylko tyle o tym guzie.To jest mało. Nic na temat głębokości .Ja też mam G2 T1\2NxMo.I walczę z gadem już 13 miesięcy .Miałem 5 zabiegów TURBT .I po pierwszym zabiegu TURBT CHCIANO ROBIĆ RADYKALNE ROZWIĄZANIE. Im oni gorzej mówili o moim gadzie tym lepsze miałem wyniki.Na chwile obecną nikt już nie mówi o radykalnej.Koniecznie musisz to konsultować z innym lekarzem .I to szybciutko .Pozdrawiam.ja
Witaj Przejęta.Widzę że powoli zaczynasz ogarniać to wszystko.To dobrze. Na forum jest bardzo silna grupa z południa polski.Na pewno pomogą .Tu zawsze możesz liczyć na kogoś .Wspieramy się my chorzy jak i nasi bliscy pomagający nam zdrowieć .Przejęta jesteś młodą osobą silną nastaw się pozytywnie a wyzdrowienie będzie szybkie Bądź silna będzie dobrze .Przepraszam za wczorajszy sarkazm Pozdrawiam cieplutkoTrzymam za ciebie kciuki.ja .
No to zaczyna być jasne .Moim zdaniem najszybciej jak możesz odbierz wynik z tego zabiegu który miałaś i jak najszybciej biegnij na konsultacje do drugiego urologa.I to koniecznie musi być dobry urolog..Przez weekend na pewno zgłoszą się forumowicze którzy polecą Tobie jakiś szpital lub urologów .Skąd jesteś ? jakie miasto ?Rozumiem że nie wiesz jakie jest G lub T tego guza. .Twoja wiedza ogranicza się do rozmowy telefonicznej z lekarką?Bardzo ważne jest to co mówiono o przerzutach.Przejęta tylko nie wpadaj w panikę .Spokojnie.TAk jak pisałem to jeszcze nie wyrok .Nawet jak wytną pęcherz to można ŻYĆ I TO w miarę normalnie .Tu na forum znajdziesz tego dowody.Jest pełno ludzi którzy przez to przeszło i żyją oddają się swoim pasjom .Na pewno się odezwą Jak masz pytania to śmiało pytaj Ktoś zawsze Tobie odpowie.Pozdrawiam .ja
Przejęta.Nie rozszerzyłaś naszej wiedzy .`Napisz coś więcej.
Witam Przejętą.Z tego co piszesz to wynika że już zostałaś zdiagnozowana przez lekarza oraz że byłaś u wróżki która powiedziała że to koniec.Przepraszam za sarkazm.Ale powinnaś trochę ochłonąć i dopiero opisać Twoją sytuację.Tu są ludzie którzy będą służyć swoim doświadczeniem i na pewno podpowiedzą jak przez to iść.I pamiętaj rak to nie wyrok.To się leczy.Mój urolog powiedział że na raka pęcherza się nie umiera.Pozdrawiam ciepło Napisz coś więcej o tym TWOIM gadzie.Rakowi wspak.ja .
Droga Eliie.Ja w tej chwili jestem szczęśliwym człowiekiem bez worków.Zdjęto mi w poniedziałek nefrostomię i cewnik .Czekam na zdjęcie szwów mam nadzieję że to będzie dzisiaj .Mam wyznaczoną wizytę na 13-tą. Eliie ja nosiłem nefrostomię tylko trzy miesiące ale nigdy mi się nie zatkała.I mówiąc szczerze zbytnio do diety się nie przykładałem.Zresztą jako pacjent jestem oporny.Wystarczy powiedzieć że po zabiegu cztery dni już prowadziłem samochód .Jeśli chodzi o plany na dalsze leczenie to kolejne dwie operacje .Przeszczep moczowodów i usunięcie guza z nerki oraz monitorowanie mojego pęcherza .Plus to jest to że ostatnio nie miałem wodonercza z prawej strony ..Sukces malutki a cieszy.Pozdrawiam cieplutko w ten jesienny dzień .ja