Ostatnie odpowiedzi na forum
Jestem po lekturze tego artykułu. Zgadzam się z tobą Henryku. Bardzo wielu naszych medyków chce stosować tylko proste rozwiązania.. Czyli radykalną.Ja zmieniłem swojego prowadzącego na młodszego bardziej ambitnego..Jak narazie udaje mi się uratować mój pęcherz. W prawdzie doszło kilka problemów z gadem na nerce.,pojawił się jakiś gruczolak na nadnerczu. Lekarz twierdzi że to nie jest wynik rozstania gada.Wkurza mnie to że gdy idziesz do przychodni to zawsze trafiasz na innego lekarza..I gdybym nie nosil swojej dokumentacji medycznej to nie miałby na czym pracować? To nie my jesteśmy chorzy tylko system jest chory. Tworzy się coś takiego aby nic nie było proste. No ale my wbrew temu wracamy do zdrowia. I ? tak ma to być. Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Rakowi wspak.ja
Kasiu niekoniecznie radykalna jest jedynym i ostatecznym rozwiązaniem. Lekarze coraz częściej mówią że radykalne rozwiązanie jest pochopne przedwczesne i wcale nie musi być skuteczne.. G2 nie powinien być powodem do radykalnej. Nic nie piszesz o tym jak głęboko nacieka gad. Bo oile nie jest zajęta miesniuwka to możliwe jest aby walczyć TURB-EM.Ja też mam G2 i walczę z nim 18 mcy.Trzymaj się życzę powodzenia i dużo cierpliwośći. Pozdrawiam serdecznie. ja
Kala miałem podobny przypadek blizny po operacyjne były wzięte za naciek Dopiero dłuższe pozostawienie i nie ingerowanie w pęcherz pozwoliło na wygojenie się pęcherza..Zabiegi turt miałem robione co 6-8 tygodni Miałem około 7 zabiegów turt.
Dlatego na spokojnie ważne aby w materiale HP nie było komórek rakowych.Będzie ok.
Powodzenia życzę
Moniko M To że nie je to jest drobiazg za parę dni apetyt wróci.Najważniejsze to bardzo dużo pić .Woda powinna wypłukiwać to g....o.Im więcej wody wypitej tym szybciej wyjdzie z tego .Muszę ciebie zasmucić ale przerzuty mogą być na jeszcze inne organy Gad potrafi się rozsiać .Życzę wytrwałości w tych zmaganiach
Sawusia dzisiaj byłem na kontroli rozmawiałem o pet wprzypadku urologi tylko przy nowotwór prostaty jest wskazaniem do zrobienia pet. Sorry za chaos ale jestem w szpitalu mam problemy z krwiakami. Coś mnie łamie.Niechcą ryzykować. Robią mi kompleksowe badania łącznie z TK
To nie lekarz to szaman .Lub biznesmen
Sawasiu49 dlatego bardzo ważne jest aby szybko trafić do dobrego urologa odpowiednia diagnoza .Nakreślenie planu leczenia i konsekwentna realizacja .Znam przypadki gdy ludzi z nowotworem pęcherza leczył lekarz rodzinny na zapalenie cewki moczowej .Po miesiącu dopiero skierował do urologa a ten przez kolejne miesiące wymyślał problemy z prostatą ,cewką moczową ,zakażeniem bakteryjnym .Dopiero nowy urolog odpowiednia diagnoza pozwoliła na przedłużenie życia.Piszę przedłużenie a nie uratowanie bo ten kolega nie żyje .Zasadne jest zadanie pytania czy gdyby od początku choroby był prawidłowo zdiagnozowany i leczony to czy by przeżył.Istotną rzeczą jest zaufanie do lekarza .A w razie niejasności lub wątpliwości KONSULTACJE .To naprawdę może nam uratować życie.Czego wszystkim chorym życzę.
Sawusiu49 przeczytaj również to http://leminski.pl/index.php/2016/01/01/nowotwory-pecherza-moczowego-nie-lekcewazmy-objawow/
Polecam artykuł ze strony- leminski.pl/index.php/2016/01/13/leczenie-inwazyjnych-nowotworow-pecherza/ tam w bardzo dostępny sposób tłumaczą te wszystkie T i G
To pozwoli rozwiać pewne wątpliwości .