od 2019-01-04
ilość postów: 144
Kochane moze cos poradzicie ...
Od operacji radykalnej do teraz (1,5 msc ) mama ma bol przy sikaniu ale zaraz po zrobieniu siku bol ustaje . Mama mówi że ten ból jest dosyć mocny . Co robić dziewczyny?
Za dwa tygodnie chemia wtedy powiedzieć lekarza, czy zasowac gdzieś do gina na miejscu tutaj u mnie .
❤❤❤😋😋😋
hej słoneczka .
Aktualnie czekamy na wyniki mamuśki tk. Coś wykryli na płucach tylko muszą zobaczyć dokładnie co . Po operacji marker spadł mamie do 39,9 startowalysmy z 1690. Wczoraj mama wróciła z 5 chemii taxol+ karbo+ avastin . Wyniki tk mamy do odebrania na czwartek / piątek ale z racji tego że daleko mieszkamy od onkologii to postanowiłyśmy że nie będziemy leciały na łeb i szyję po wyniki same tylko dajemy sobie troszkę luzu i za trzy tygodnie przy okazji mama odbierze jak będzie jechała na chemie:)!
Cały czas zrzera nas ta niepewność, strach ...Ale chcemy teraz troszke odpuścić i dac sobie luzu chociaż na te trzy tygodnie ...
Pozdrawiam i Buziam mocno !
Akurat u nas nie mogę narzekać na lekarza rodzinnego ... odpukać. ;) Ale jeżeli coś potrzebuje to pomoże:)...
No teraz znowu nerwowka przed wynikami tk...ehhh i tak w kolko.
Kochane A więc tak ...
Mamy ostatnio smutne dni ... osoby z naszej miejscowości które chorowaly na raka i zaczęły razem z mamą umierają...
Dziś byłam na pogrzebie : facet rak jelita, w piątek pogrzeb takiej Pani rak trzustki ... parę dni temu pogrzeb koleżanki mamy rak watroby ... to wszystko strasznie dobija ;(
Operacja poszła dobrze tzn rzekomo wycieli wszystkie guzki z jamy brzusznej i jelit ale coś jest na płucach i guzki na wezlach chlonnych srodpiersiowych.. byliśmy na konsylium chemioterapii powiedzieli że mamie przysługuje jeszcze 2 chemię karboplatyna i taxol no i avastin 12 dawek ( bo 4 już wzięła karbo+taxol i avastin) .
Dzisiaj znowu się spotkałam z opinią ze avastin strasznie szkodzi na organizm... już sama niewiem co robić;(
Odnośnie zusu .. ja zalatwilam mamie bez komisji zasilek rehabilitacyjny: tzn poszłam do lekarza ogólnego on wypisal papier że mama nie nadaje się żeby jechać nakomisję 100 km itd i to zanioslam do zusu i załatwili to bez mamy ...
Ciężkie to wszystko ;(
Buziam i całuje mocno !
Kochana ... mama już dzisiaj ma się lepiej już jest na normalnym oddziale .. Jutro jadę i będę rozmawiała z lekarzem mamy jak poszła operacja ;)
Ale .... Dzisiaj odebrałam wyniki mamy genetyczne na brca 1 i brca 2 .. powiedziano że gen brca1 jest ujemny czyli ok ale brca 2 jest dodatni :/? Jeszcze pobrali dzisiaj krew i dalszą diagnostyka za 2 miesiące .
Co to znaczy ? Czy to utrudnia leczenie wadliwy gen brca2 ? Zaczęłam się spowrotem martwić?
To znaczy że jest bardzo źle?;(
Witam kochane ...
Mama wylądowała na OIOMIE. Operacja trwała 6 godzin . Lekarze mówili że operacja dobrze poszła . Mama jak będzie wszystko wpozadku będzie na OIOMIE do wtorku potem będą próbować mamę przenieść na normalny oddzial . Cięcie ma od klatki piersiowej na sam dol. Jest strasznie slaba i cały czas śpi . Ale najważniejsze że wybudzilii żyje! Z resztą jakoś sobie poradzimy . Chemia za 3 tygodnie kolejna zobaczymy jak to będzie.
Buziaki !
mama właśnie jest operowana ... wyniki badań genetycznych mamy w poniedziałek. ;(
mama właśnie jest operowana ... wyniki badań genetycznych mamy w poniedziałek. ;(
kochane ... jutro mama ma operację... Tak strasznie się boję ... rak jajnika figo 3c stopień zlosliwosci g3 . Jestem tym wszystkim przerazona . Pierwsza operacja była w styczniu ale nie za wiele wycieli bo było za dużo nacieków. ;( dostała mama po operacji 4 chemię karboplatyna, taxol i avastin marker spadł z 1100 na 120 . I tk wykazało że zmiany zmniejszyly się o połowę . Jutro będą chcieli wyciąć cała resztę... guzy są na przeponie, jelitach , węzłach chlonnych srodpiersiowych, pachwinowych , na wątrobie . Dziewczyny któraś miała z Was tak rozsianego raka i wyszła z tego ... płacze cały czas i nie mogę dac sobie z tym wszystkim rady ... Mama dla mnie jest wszystkim tym co mam .;(