Ostatnie odpowiedzi na forum
Gosiu w przyszłym tygodniu mam wizytę. Mam nadzieję że mi to lekarz jakoś sensownie wytłumaczy Pozdrawiam serdecznie!
Witajcie dziewczyny. Wyniki odebrałam,przetłumaczyłam ;1) przewlekłe zapalenie szyjki macicy 2)ektopia gruczołowa w stanie epidermizacji szyjki macicy ze stanem zapalnym 3)szyjka bez urazów. Wychodzi że super. Nie rozumiem tylko gdzie się podziało cin 2 i wirus hpv. poprawcie mnie jeśli się mylę bo wydaje mi się że powinno to być na wyniku?!
Kasia79 jeśli ogarnia cię ochota do pracy usiądź i poczekaj aż ci przejdzie :D
Na te normalne komary są jakieś środki które mniej lub więcej ale działają a ja się przeraźliwie boje tych dużych komarzyc !!! Jak tylko zobaczę takie coś w pokoju z kwikiem uciekam a dzieciaki niezmiennie mają ubaw ze mnie.
Witaj kasiu73 -jestem przekonana że będzie mi tu jak w domku! Drogie Kasie u mnie niestety wywiało wiatr który był wczoraj i znowu sauna na dworze...Wczoraj dzwoniłam po wyniki histopatu i pani powiedziała że za wcześnie (ciekawe wyniki po wycinkach na kolposkopii miałam po 11 dniach)i że dzwonić w czwartek....:-(a wtorek i środa to co? No zamknęła mi baba możliwość posiadania nadziei że morze dziś....
Witaj Kasia79. Niby ciut chłodniej ale mi ciarki po plecach chodziły rano-organizm przyzwyczaił się do tropików i teraz mu zimno bidulkowi :-))
Emma pewnie że czasowe ale lato mi się skończy! Cały czerwiec i cały lipiec z głowy a jeśli odrazu będę chcieli mnie "dokrawać" to sierpień też będzie pod znakiem zakazów :-( Najbardziej na świecie straszne jest czekanie na te wszystkie wyniki,ja do tego straciłam prace. Siedzę więc w domu i czekam. Swoje w domu się zrobi i z dziećmi nad jeziorko-fajnie co? OOOOOKKKKRRROOOPPPNNIIIEEE! zwariować można. Więc zakazy czasowe tylko co mi po zezwoleniu na jazdę rowerem czy pływanie jak lato przejdzie?!
Doris42 ja tak myślę że gdybym była tu wcześniej to już bym miała koniec tego koszmaru :-)
Ps. Ja już nie lubię ciepełka chwilowo bo 1,5 miesiąca już nie mogę pływać w jeziorku....a po konizacji też jeździć rowerem ..:( Jak tu żyć ???
Witam wszystkie dziewczyny chłodniutko żeby już tych stopni cieplutkim powitaniem nie dodawać ;)Nieszczęśliwie się złożyło że dołączam do waszego przemiłego grona. Przeczytałam sumiennie wszystkie posty(choć od tego "rycia" w necie wszystko się już plącze) i naprawdę fajnie się czyta jak dziewczyny zdrowieją. Mam nadzieję że i moja historia dobrze się skończy. Zaczęło się banalnie jak u wielu z was regularna 2 na cytologi nagle zrobiła się 3, potem standard czyli kolposkopia z pobraniem wycinków. Pojechałam po ok 2 tyg. po wyniki ale nawet ich nie zobaczyłam( ani z kolposkopii ani z wycinków) dostałam wynik testu hpv- typy onkogenne niestety były,oraz skierowanie na konizacje. Termin za cztery dni wiec nie mam czasu się bać nawet. Zabieg ok,narkoza nic się nie wie,potem nic mnie nie bolało-nawet fajny odlot,jak to ktoś na forum napisał "jak po drinku". Przed wyjściem -tego samego dnia-przychodzi lekarz i mówi że zmiana była naprawdę duża,większa niż się spodziewał i że nie usunęli całości i mam przypomnieć na kontroli. Myślałam że konizacja zakończy to wszystko a tu masz babo placek :( Nie wiem co dalej za tydzień wyniki histopatu za dwa kontrola...Boje się strasznie że będą ciąć więcej.