ewa30, Wygrał

od 2011-12-27

ilość postów: 72

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

12 lat temu
Ja też usłyszałam i poznałam wiele kobiet, które przeszły raka piersi, wyleczyły się i minęło wiele lat :) mając guzy znacznie większe od mojego, bo 5-6 cm !
Poznałam panią, która ponad 30 lat temu zachorowała! Jeszcze w Polsce nie było chemii. Amputowano jej pierś, miała radioterapię i minęło przeszło 30 lat. Teraz jest po 60-tce.
Poczytajcie sobie jaki fajny artykuł!!! 7 najlepiej rokujących nowotworów!!!!!!

http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1656943,1,7-najlepiej-rokujacych-nowotworow,index.html

Rak piersi

12 lat temu
Ja mam jeszcze jeden :) FLAGA BIAŁO CZERWONA NA ŁYSEJ PALE NA EURO 2012 :))))

Rak piersi

12 lat temu
Moje włosy wychodzą garściami :) ile złapię tyle wyjdzie!!! masakra... ale postanowiłam podejść do tego pół żartem pół serio :) od grudnia wiem, że wypadną... więc teraz nie ma się co dziwić i załamywać !!!! a dziś, siedząc z meżem na kawce wpadłam na pomysł :) hahaha... pójdę do fryzjera, najdroższego jaskiego znam :) powiem, że mam słabe włosy, łamią się wypadają :)z pewnością zaproponują odżywki regenerujące za sporą sumkę :))już sobie to wyobrażam :) nałoży mi tą odżywkę :) super, najlepszą i wogóle :) po czym umyje włosy, wysuszy, uczesze ...... I WSZYSTKIE WŁOSY WYPADNĄ !!!! HEHEHE.... chciałabym zobaczyć minę tej fryzjerki :)))))))) czujecie to? ;).........

Rak piersi

12 lat temu
Zrobiłam dziś 3 badania, które się wykonuje jeśli są podejrzenia jakichkolwiek przerzutów, głównie chodzi o kości - pobolewają mnie te plecy, czasem kolana i tak się martwiłam cóż to jest... oznaczałam poziom LDH, wapń i fosfataze zasadową - ale wyniki wyszły bardzo dobrze lekarz mi powiedział!!!!!! ale się ucieszyłam!!!! ulżyło mi baaaardzo!!!! !!!! pół dnia żyłam w stresie!!!!! ale potem, jak usłyszałam, że wszystko jest w porządku prawie podskoczyłam pod niebiosa :)))) wiem już, że to może być skutek uboczny chemii.
WYLECZĄ MNIE Z DZIADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rak piersi

12 lat temu
a dobrze :) po chemii już ślad zaginął z mojego organizmu :) apetyt mam że hoho :) na wszystko :) całkowicie normalnie się czuję :)
OCZYWIŚCIE, ZNÓW MIAŁAM SZCZĘŚCIE NA ZNAJOMĄ... która raczyła mnie poinformować, że mama jej koleżanki też miała raka piersi .... i zmarła ..... normalnie ludzie mają za przeproszeniem NASRANE WE ŁBACH, ZRYTE BERETY NORMALNIE!!! Jak można takie rzeczy opowiadać komuś, kto akurat walczy z tą chorobą ???? albo jest tępy jak but... albo robi to specjalnie, żeby zdołować ... choć ja bym obstawiała za tym pierwszym ;)
Oczywiście spytałam o szczegóły... kilka lat chodziła z guzem zanim komukolwiek sie przyznała, a jak sie przyznała pierś juz się nie nadawała do amputacji, tak zmasakrowana przez raka ....
Fakt faktem... ludzie czasem nie myślą !!!!!!!

Rak piersi

12 lat temu
Właśnie :))))

Rak piersi

12 lat temu
Lidko !!!!
Proponuję Ci jeść póki co dużo owoców i warzyw, to zawsze jest dobre rozwiązanie, nie zaszkodzi a na pewno pomoże! Ja mam 30 lat i miałam 2cm guza w piersi. 5 stycznia miałam amputację całej piersi. Żyję :) nic złego się nie stało podczas operacji!! nawet nie wiem kiedy mnie uspali :) a bałam sie PANICZNIE!!!!!!!! miałam w życiu znieczulenie do kręgosłupa (cc) i zmieczulenie pełne i mogę powiedzieć, że tylko znieczulenie ogólne!!!! zasypiasz i nie wiesz nic :) Po operacji nie wymiotowałam, wszystko było w porządku! Wycięli mi także wszystkie węzły chłonne. Rękę ćwiczyłam DUŻO... TO FAKT... łykałam po 5 ketonali i ćwiczyłam,! efekt taki, że jestm prawie 2 miesiące po operacji i potrafię ją podnieść pionowe nad głowe :)
Operacji się nie bój !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co do chemii... 15 lutego miałam I-wszą chemię Taxotare ... nie wiem dokładnie jak się to pisze, w każdym bądź razie ta czerwona. Bałam się jej do tego stopnia, że powiedziałam mężowi NIE IDĘ! Trudno.... nic mnie nie przekonywało .. aż mi mąż powiedział, że mamy córkę i to jest mój zakichany obowiązek ją wychować!!!!! zrozumiałam, że ma rację.... więc jestem po I wszej chemii.... ogólnie nie jest źle.... TYLKO!!! mnie nikt nie powiedział i bardzo cierpiałam kilka dni z powodu strasznego bólu brzucha a potem biegunki! nie przez chemię!!!! a przez 48 tabletek (sterydy) które podają przed chemią !!! mam bardzo wrażliwy żołądek!!! i trzeba brać coś osłonowo w te dni, kiedy się bierze sterydy. Tak więc zaopatrz się w jakieś leki osłonowe na żołądek, ja mam akurat controloc i mam ta tabletkę brać na czczo. Poza tym lekarz mi kazał jeść 2 razy dziennie trilac, cały czas. Prócz tego piję codziennie sok z nonii. Teraz 1,5 tygodnia po wlewie czuję się dobrze, bardzo dobrze :) własnie upiekłam ciasto czekoladowe :) nie jest niedobrze, nic się nie dzieje, włoski jeszcze są :) nie jestem słaba... czuję się zupełnie normalnie !!! Plecy przestały boleć :) wyrzuciliśmy materac ...... mamy inny .... :) od razu przeszło wszystko :)
Guz 5 cm to jeszcze nie jet źle!!!!! Babcia mojej koleżanki w wieku 69 lat zachorowała i miała guza G3 5cm - węzły zajęte .... przeszła leczenie i minęło 8 lat wszystko jest w porządku !!!!!!!!!!!!!!
Da Pani radę !!!! Muszę powiedzieć, że lekarze mówią iż starsze osoby przechodzą chemię o niebo lepiej niż młode!!! Ja mam uderzenia gorąca, ze względu na młody wiek i te sterydy ... cała twarz w pryszczach ... MASAKRA ;)

Rak piersi

12 lat temu
widzisz, u mnie tak samo.... babcia miała 81 lat jak zmarła, siostra babci 84, moja mama ma 59 i cieszy się świetnym zdrowiem, ja nie palę, odżywiam sie dobrze, jadłam mało mięsa, dużo warzyw, (owoców mniej) ale uwielbiałam niestety słodkości :( ... a to ponoć najlepszy przyjaciel skorupiaka!!!!!! aczkolwiek nie uważam, żeby jedzenie słodyczy spowodowało raka? ot, po prostu był kilka lat temu bardzo ciężki okres w moim życiu, ciężki w sensie załamania psychicznego... i myślę, że to mogło spowodować jakieś zmiany zapalne .... z których zaczęła sie rozwijać wścieklizna :(

Rak piersi

12 lat temu
Rybenko, pisałaś kiedyś, że twoja mama zmarła na raka ... jajnika??? a Czy Ty wiesz, że piersi i jajniki (chodzi o te dolne narzady) to TEN SAM GEN !!! ?
ZRÓB SOBIE BADANIE GENETYCZNE NA MUTACJĘ GENÓW BRC......

Rak piersi

12 lat temu
a w ogóle to sobie myślę, że te USG też nie do końca potrafi wskazać prawdę, bo u mnie wyszło z Usg N0, czyli węzły czyste, bez powiększeń, przerzutów, dlatego zdecydowali o amputacji piersi w pierwszej kolejności! Jak już to wszystko wycięli, mieli na tacy, czyli pierś i 15 węzłów, pokroili na kawałeczki i pod mikroskopem oglądnęli okazało sie w w dwóch węzłach są mikroprzerzuty, tak jak mówiłam nie wychodzące poza torebkę węzłów. Można domniemywać, że skoro nie wyszły poza obręb torebki to nie rozsiał się nigdzie WREDLAK!!!!!!!!!! fuj fuj fuj!!!!!!!!!!!!!!!