Ostatnie odpowiedzi na forum
Tak Rybenko ja mam to samo!! To chichot losu ze trzeba bylo doznac cierpienia aby poznać nowy sposób odbioru rzeczywistości.A więc choroba ma mimo wszystko i dobre strony:)
Ale nie wiem czy się zgodzicie moje drogie że po chorobie żyje się inaczej. Ale jest swoista"inność" Ja mam wrażenie że żyje pełniej, że przewartościowalam swoje życie i bez choroby żyłabym w tym glupim pędzie i wyścigu szczurów.
Oj zaprosilabym Cie ale w ten sposób bym zdradziła moje miejsca, a są bardzo nietypowe:) same podgrzybki ale tez same drobne więc po tych deszczach z ostatniego tygodnia to chyba pierwszy wysyp. Tak jak uwielbiam zbierać tak niecierpie czyścić no ale mus to mus:)
Uff już wróciłam Efekt imponujący -2 kosze a teraz trzeba to oczyścić:(
Zaraz tam leniwego:) Na grzyby ruszamy za 9 godzin!!!
podobno migdałki są "zbędne " więc chyba lepiej go "trachnąć"
Jolu, Agasiu odezwijcie się !!
Kasiu bo faceci nie zaczepiają bo czują że mają do czynienia z silną kobietą/ podobno u samców instynkt samozachowawczy to podstawa/ a poza tym niektórych naprawdę suszyy..
No to dalsze sukcesy!! Gratulacje !!! Ale już ból glowy sobie daruj:)
Madzialena, głowa boli od sukcesów. Gratulacje z powodu powrotu do pracu i takiego przyjęcia.