Ostatnie odpowiedzi na forum
Dziewczyny dziękuję bardzo za wszystkie dobre słowa.
Walczcie dzielnie tak jak do tej pory i nie poddawajcie się, trzymam kciuki.
Będę zaglądać czasami tutaj i mam nadzieję że będą same dobre wieści.
Pozdrawiam cieplutko
Witam
Moja Mamusia zmarła dziś o godz. 17.40 :((((
Wszystkim dziękuję za ogromne wsparcie trzymajcie się kochani dużo zdrowia życzę.
ona 25
Chodziło mi o to że gdyby moja Mama była od razu poddana chemi w momencie kiedy wyszlo na tk że są przerzuty na płuca to wtedy MOŻE byłaby szansa na to żeby to chociaż trochę przychamować , tylko że tu było tak że my o guzie w mózgu nie mieliśmy pojęcia:((( już sama nie wiem.
Oczywiście że do końca wierzę w to że może jednak być dobrze, ale też jestem świadoma tego co mówił lekarz, po raz pierwszy od paru mięsięcy spotkałam się z naprawdę ludzkim potraktowaniem przez lekarzy wytłumaczyli nam wszystko i byli bardzo oburzeni potraktowaniem Mamy w szpitalu urologicznym, tym bardziej że problemy które mama im zgłaszała pojawiły się właśnie w tamtym szpitalu a oni je zlekceważyli, a mają OBOWIĄZEK konsultować takie rzeczy z innymi specjalistami. Obecny stan mamy byl konsultowany z dwoma różnymi neurochirurgami i obaj powiedzieli dokładnie to samo.
Witam
U nas niestety czarna rozpacz stan Mamy od środy się pogorszył , śpiaczka i lekarze mówią że przy tym stanie a jest bardzo źle szans na to że mama się wybudzi nie ma prawie wogóle jest brak jakiejkolwiek reakcji.
Lekarz powiedział że jeżeli u kogoś są przerzuty na płuca to przerzuty do innych narządów są tylko kwestią czasu dlatego że te komórki rakowe rozchodzą się od płuc z krwią niestety a w naszym przypadku było tak że prawdopodobnie przerzuty do płuc i mózgu były jednocześnie:((( O ile o przerzutach do płuc wiedzieliśmy to o mózgu nie było wogóle żadnej mowy, podobno rak pęcherza bardzo rzadko przerzuca się do mózgu ale jak widać tu był ten rzadki przypadek :(((
Te bóle głowy i zaburzenia widzenia które Mama miała, a które pojawiły się jak była w szpitalu urologicznym lekarze mieli obowiązek skonsultować z neurologiem a oni kazali mojej mamie po wypisie iść do okulisty, stan mojej Mamy to jest wina niestety lekarzy ze szpitala urologicznego, tylko że teraz jest już za późno dlatego chciałabym przestrzec innych aby nie lekceważyli jakichkolwiek objawów u swoich bliskich, mnie się nie udało zaufałam za bardzo lekarzom i dlatego mam o to do siebie wielki żal:(((
goska 8318 moja Mama miała robione prześwietlenie płuc i też lekarz stwierdził że wszystko jest ok a na tomografie wyszło że ma przerzuty na płuca tak że nie wiem czy usg w tym przypadku jest wiarygodne
Witam
Moją Mamę wczoraj zabrało pogotowie bo straciła nagle przytomność, w szpitalu po badaniu okazało się że miała wylew z guza który niestety jest już na mózgu. Przerzuty do mózgu są tak rozległe że nie nadają się do leczenia, problemy z oczami które pojawiły się w szpitalu urologicznym tydzień temu to właśnie były z tego a PAN DOKTOR UROLOG zamiast skonsultować tę sprawę z neurologiem kazał iść mojej mamie do okulisty. Pozostawiam to bez komentarza bo poprostu brakuje mi sił........... :((( Narazie Mama jest nieprzytomna. Nie wiem co będzie dalej:((((
Hanna 57 no właśnnie chodzi o to że pytaliśmy lekarza po pierwszym wyniku hist. to on powiedział że jest to rak złośliwy i tyle, nie powiedział jak duży stopień złośliwości , i po konsultacji z innym lekarzem jest to samo. Nawet na wypisie ze szpitala nie ma tego oznaczenia jak np. G coś tam , wynik histo też widziałam i tam też nic takiego nie pisze.
Witam wszystkich
Moja mama miała już robione tk ale teraz po glębszym pobraniu wycinka i po otrzymaniu wyników lekarz powiedział że najprawdopodobniej znowu będzie trzeba powtórzyć to badanie tylko pan doktor nie powiedział po co. Pierwszą tomografię mama miała robioną 2 lipca czy ktoś wie jaki musi być odstęp czasu po takim badaniu bo z tego co wiem to nie robi sie tego tak często.
W czwartek mama wyszła ze szpitala i musimy czekać teraz ok. 10 dni na wyniki, martwię się bo mama w ostatnim czasie dostała tyle różnych antybiotyków co jeden to mocniejszy i pogorszył jej się wzrok nie wiem czy to wina leków? c
Poza tym zanim poszła do szpitala bardzo żle się czuła nic nie mogła jeść dosłownie leciała z nóg, po przyjęciu do szpitala czuła sie już lepiej miała bardzo duży apetyt, chodziła normalnie i wszystko było ok, a teraz znowu po wyjściu ze szpitala jest bardzo osłabiona i nie jest w stanie wyjść nawet na krótki spacer, niewiem jak jej pomóc:((
od czego to może zależeć?
goska8318 moja mama miała już tomograf ale właśnie w wyniku pisze że nie można jednoznacznie określić czy on nacieka czy nie.
Mama już po zabiegu tzn pobierali po raz drugi głęboki wycinek do badania i znowu trzeba czekać dwa tygodnie na wyniki, tylko po co drugi raz robią to samo badanie skoro z wyników już wiedzą że to rak. Po ytm jak mama odebrała wynik po pierwszym wycinku i była na wizycie u urologa to on stwierdził że to rak że trzeba zrobić tk i zgłosic się do szpitala na wycięcie guza tak się wyraził a teraz się okazuje że oni znowu robili to samo co dwa miesiące temu nic z tego nie wiem? Czy każdy ma robione dwa wycinki zanim sie zdecydują co z tym pęcherzem dalej robić?
Witam
Mama ma dzisiaj zabieg tzn chcą pobrać głęboki wycinek, myślałam że tym razem już wytną to cholerstwo.
Dziwne to jest że znowu pobierają wycinek , mimo tego ze tk było robione to dalej lekarze nie wiedzą jak ten guz głęboko siedzi?pocieszające tylko jest to że mama troszkę lepiej się czuje i je w końcu normalnie:)
Czy znowu po pobraniu wycinka będziemy musieli czekać dwa tygodnie na jakieś wyniki? Nic z tego nie rozumię
Dzisiaj mama dostała zaświadczenie od endokrynologa że można przeprowadzić operację bo sprawa tarczycy się unormowała teraz tylko musimy się umówić w szpitalu na termin przyjęcia. Oby szybko poszło bo mama jest strasznie osłabiona nic nie może jeść i ogólnie bardzo źle się czuje prawie codziennnie ma temperaturę i do tego ciągle ten krwiomocz . Czy ktos tak miał bo nie wiem co robić, mama nie jest w stanie przejść paru kroków taka jest słaba boję się że będzie trzeba czekać na miejsce w szpitalu:((