Ostatnie odpowiedzi na forum
Heniek brawo:)) i tak już będzie zawsze:)
roza123 z tego co się orientuję to powtórka zabiegu bo pobrano za mało mięśniówki i nie mogą dobrze zdiagnozować. Cystoskopią nie da rady tego zrobić.
Musicie jeszcze raz to przejść.
Powodzenia:)
bolek1950 będzie dobrze:))
Pozdrawiam wszystkich:))
Wszystkim bardzo dziękuję i czekam na takie wiadomości od Was:))
Pszczolka16 skąd jesteś?
Witam wszystkich:)
Jestem po wizycie w onkologii i wszystko jest w porządku:).
Oczywiście tak już zostanie:))
Pozdrawiam wszystkich i życzę takich wyników jak moje:)).
nixe20 gratulacje, oby tak dalej:). Na pewno będzie wszystko dobrze. Powodzenia w pracy:)
roza123 to dobra wiadomość i czekamy na oficjalne wyniki:)
ania84beauty
http://www.echirurgia.pl/nerki/incydentaloma.htm
Tutaj przeczytaj o gruczolaku nadnerczy:)
ania84beauty witaj na forum.
To, że ten rodzaj raka odrasta, to normalne. Wcześniej czy później następuje wznowa i trzeba się z tym pogodzić do momentu usunięcia pęcherza.
Na pewno nie jest dobrze, że są zaatakowane węzły chłonne, ale i to nie oznacza, że to już koniec, chemia albo inna metoda ( tu decyduje lekarz) może temu zaradzić.
Co do wody w płucach to może również wystąpić w następstwie świeżego zawału serca.
Tak więc, trzeba być dobrej myśli i dowiedz się wszystkiego od lekarza jak będą wyniki histopatologiczne.
Napisz jak już będzie wiadomo co i jak:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.
Witaj roza123
Bardzo dobrze, że już po, miejmy nadzieję, że tak zostanie:)
Ja osobiście uważam, że raka leczymy u onkologa i tam powinniście chodzić na kontrole i konsultacje. Na początku najprawdopodobniej kontrole co 3 miesiące, potem co pół roku, wszystko jednak zależy od lekarza i jego podejścia.
Teraz czekajcie spokojnie na wyniki . Od wyników zależy dalsze leczenie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
nixe20 dziękuję bardzo:))
smutna36 nie martw się na zapas, moim skromnym zdaniem jeśli jest nieinwazyjny to tylko się cieszyć:). Wlewek nie dali bo nie ma takiej potrzeby. Skoro wszystko jest ok. po badaniach to nie widzę problemu. Lekarz, który Cię wystraszył to chyba specjalnie, żebyś się za bardzo nie cieszyła, ja kiedyś powiedziałam takiemu co o tym myślę ( tez mnie straszył i więcej do niego nie poszłam) i zmienił ton . Czasami lekarze są niepoprawni :P.