czarownica11, Wygrał

od 2014-01-21

ilość postów: 2621

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Miłka a jaki to klimat zmieni się po 50 ciu kilometrach?Daj spokój ... Ja jeżdżę po całym kraju i europie i byłam dwa razy w egipcie.Kto ma przeżyć to przeżyje a komu pisana śmierć to umrze choćby palca z mieszkania nie wyściubiał.Prowadzi mnie pani dr która leczyła Magdę Prokopowicz .Ufam jej bardzo i ona pozwalała mi jeździć i latać <3

Rak jajnika

9 lat temu
Miłka to faktyczniw przeszłaś niezłą gehenne.Mnie szpital ogólny nie oglądając olał a ja się zwijałam z bólu.Pojechałam do CO i od razu się mną zajęli.Opowiedziałam jak mnie potraktowali w szp.To mi powiedziała że lekarze często się boją osób onkologicznych bo nie potrafią im pomóc.

Rak jajnika

9 lat temu
Miłka to faktyczniw przeszłaś niezłą gehenne.Mnie szpital ogólny nie oglądając olał a ja się zwijałam z bólu.Pojechałam do CO i od razu się mną zajęli.Opowiedziałam jak mnie potraktowali w szp.To mi powiedziała że lekarze często się boją osób onkologicznych bo nie potrafią im pomóc.

Rak jajnika

9 lat temu
Magg pewnie że grejfrut.Arbuz to prawie sama woda.Tak jak piszą dziewczyny nie wolno go wcinać ani pić soku.Ja miałam niezłą jazdę z żołądkiem podczas chemii.Mąż dał mi carpaccio z surowej polędwicy chwilę po wlewie.Na drugi dzień myślałam że umieram a na oddziale p.doktor przybiegła z sympozjum które akurat było na Raciborskiej.Myśleli że mam perforację żołądka po avastinie.A to mięcho było i błąd żywieniowy.Od razu usg,tomograf p.bólowe i 2 dni na oddziale w ramach obserwacji i kroplówki rozkurczowe.Na szczęście zakończyło się szczęśliwie i nauczona bolesnym doświadczeniem jadłam potem surowe kilka dni po wlewach hehe.Człowiek cały czas się uczył :P Magg podczas chemii wcinałam też sushi bo uwielbiam.Ostatnio narobiłaś mi smaka i w piątek pałaszowałam mniammm

Rak jajnika

9 lat temu
A jestem,jestem ;)Mam gości,grilujemy,wędzimy i objadamy się <3

Rak jajnika

9 lat temu
Hej Magg.Do lekarza możesz zaglądnąć ,niech zerknie w temat,poza tym jak jest dobry to trzymaj kontakt.Jak w płucach będzie ok to pewnie da Ci spokój ale pokazać się warto.Z tym sushi to ja też uwielbiam i chodziłam też podczas chemii :)

Rak jajnika

9 lat temu
Magg bez różnicy jaki lek byle pomógł <3 Co do ginekologa to jak masz ochotę to się przejdź.Ja chodziłam nawet co miesiąc.Nikt mi nie robił cytologii mimo że bywałam u 3 lekarzy naprzemiennie w tym 2 gin onk..Usg coś tam ewentualnie na infekcje i do domu.

Rak jajnika

9 lat temu
W tym opracowaniu które przed chwilą czytałam była też ważna rzecz,że nie można na początku wprowadzić zbyt agresywnego leczenia bo następne może być potem nie możliwe.Pewnie chodzi między innymi o skutki uboczne.

Rak jajnika

9 lat temu
No wiem,pisałam o tym,że można go podawać osobom platynoopornym,tylko że może zmienili zupełnie lek bo Magg miała go podawany w skojarzeniu z carbo.

Rak jajnika

9 lat temu
Patrzyłam teraz paclitaxel też można podawać co tydzień....Możliwe jednak że chcieli zmienić na zupełnie coś nowego bo taxol był w terapii skojarzonej z carbo :)