czarownica11, Wygrał

od 2014-01-21

ilość postów: 2595

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

9 lat temu
Z tego co wiem-nie wolno!!!

Rak jajnika

9 lat temu
A mnie nic nie wyszło z wizyt.Gin zrobił sobie niespodziewanie wolne a dziś na onkol.nie ma p.dr.Jutro będę dzwonić.Wracam z pustymi rękami do siebie bo mam spotkanie z dietetyczką a potem znowu nawrót na śląsk bo jutro jadę na spływ kajakowy Wartą.Może ten się chociaż uda.

Rak jajnika

9 lat temu
No hihi faktycznie:)Ja wiem co mi umysł wyprawiał ze wzrokiem i głęboko wierzę że mamy zdolność naprawczą organizmu a medytacje i wizualizacje naszego ciała to nie żart czy jakieś czary mary.Podświadomość to potęga ,nie byłoby jej gdyby nie była potrzebna.

Rak jajnika

9 lat temu
Niby to śmieszne co piszę ale tak robiłam przez pewien czas po operacji i podczas chemii.Kładłam się wygodnie na łóżku i zamykałam oczy ,rozluźniałam ciało i mówiłam w myślach tworząc wizualizację w głowie....

Rak jajnika

9 lat temu
Magg tak sobie myślę,jeśli mój mózg mógł spowodować u mnie takie silne zawroty głowy i problemy z widzeniem,to co może wyrabiać u Ciebie podczas tak silnego stresu.Może popróbuj sobie relaksacji,mów do siebie cały czas,że z dnia na dzień stajesz się silniejsza i przez to zdrowsza.Niech mózg nie myśli negatywnie tylko bombarduj go myślami o zdrowiu.Wiem,że to trudne ale możesz spróbować.Niczego nie tracisz a podświadomość zacznie pracować na Twoją stronę. <3Wbrew wszystkiemu powtarzaj jak mantrę,że się regenerujesz i zdrowiejesz.... <3

Rak jajnika

9 lat temu
Tak próbuję skojarzyć jaką chemię dostawała ale wtedy jeszcze nie znałam wszystkich nazw.Przypominam sobie że czerwoną napewno.

Rak jajnika

9 lat temu
Magg pamiętaj każdy jest inny i nie sugeruj się chorobą innych ludzi.Na Ciebie w pewnym momencie chemia działała i masz jeszcze wiele kombinacji.U niej nic kompletnie nie działało.

Rak jajnika

9 lat temu
Magg u Ewci było tylko w dół.Marker od początku stał w miejscu i ani drgnął a zmiany mimo chemi rosły.Zmieniali jej chemię kilkarazy i nic.Jedną stronę brzucha miała twardą jak kamień.W międzyczasie robili jej dootrzewnową bo pojawiło się wodobrzusze.Krew miała w miarę ok. Nic nie pomagało.Potem próbowali badań klinicznych i też nic. Walczyła rok.

Rak jajnika

9 lat temu
Cześć.Może tak jak mówili podadzą Ci inna chemię i w zupełnie innej dawce.Dopóki Cię leczą,to nadal wierzą i dają szansę.Tym razem pewnie po chemii nie puszczą Cię do domu tylko zostaniesz żeby Cię mieć na oku. <3

Rak jajnika

9 lat temu
Ja też mam nadzieję że od poniedziałku ruszą intensywniej w Twoim kierunku. <3Weekendy w szpitalu to wiadomo jak wyglądają...