od 2016-08-01
ilość postów: 125
Nana, nie trać nadziei, walcz i wierz nadal, że będzie dobrze, przeciw wszystkiemu, bo najgorsze, to się poddać i nie wierzyć, będę prosić moją Matkę Boską, żeby dała Ci siłę i wiarę, bo nie ma co się poddawać, nigdy.. 3
MW , chcąc pomagać mamie, musisz spać, mieć siłę, jesteśmy tu, po to, żeby dawać siłę... będzie dobrze, nie wolno myśleć czarno, postaraj się, żeby Święta były wyjątkowe, bo zawsze warto, żeby takie były.. i spokojnie, Anioł czuwa..., trzeba mieć wiarę i słonko w sercu i myśleć o tym, dlaczego warto, bo warto, a nie myśleć o sobie i jak to będzie 3. Trzeba mieć wiarę, tak, czy inaczej... zawsze tak.. 3.
Tatmag, Aniu- pięknie napisałyście, o tym, żeby cieszyć się chwilą, tym co jest.. mimo tego, jak jest, bo liczy się tu i teraz. liczą się chwile... nie wolno o tym zapominać, nie wolno się zapomnieć w chorobie i patrzeć tylko z takiej perspektywy, to jest bardzo ważne, bardzo trudne, ale ważne, bo życie jest tu i teraz....... i trzeba o tym pamiętać, nie patrzeć tylko w jednej perspektywie.. Jestem z Wami kochane. trzymajcie się cieplutko, niedługo Święta.. zróbmy, co możliwe, żeby były wyjątkowe, bo tu i teraz ..
Hej kochane, Czarownica sto lat, sto lat !! :) Jestem z Wami z całym serduchem !! I przytulam mocno wszystkie.
Cześć Luks, fajnie, że się odezwałeś, jesteś skarbem dla swojej dzielnej żony i przykładem do naśladowania dla wszystkich innych mężów :).
Nutka- mam nadzieję, na poprawę nastroju zawsze.., to tak odnośnie niedawnego 11 listopada, jeśli przesadzam z tą muzyką to proszę trzepnąć, ale na mnie zawsze działa... :), bo musi być dobrze 3
ja też po wizycie i cuda, nie ma polipa, jest przegroda i w co tutaj wierzyć..
nic, tylko tańczyć :)
Andzela, co do piersi to biopsja przede wszystkim, to jest bardziej miarodajne od markerów i usg czy mammografii, w naszym wieku raczej jednak usg, ale przede wszystkim pierwsze co, to biopsja. Co do zmiany na jajniku to sama wiesz, bo już przez to przechodziłaś, markery mogą być wskazówką, ale dopóki nie ma badania histo, to nic nie jest wiadomo tak naprawdę. Trzymaj się kochana dzielnie i bądź dobrej myśli 3
hej kochane, a co tutaj tak cicho.. kolejny nowy dzień, listopad.. taki refleksyjny czas, przynajmniej u mnie. Dzień leci za dniem, zdecydowanie za szybko ten czas ucieka, ani się człowiek nie obejrzy i kolejne święta. Nie mogę się już doczekać zimy, śniegu,tej bieli, chrupania pod stopami, kiedy człowiek wróci do domu przemarznięty, wywali stopy na kaloryfer z gorącą herbatą w dłoni i tą magią za oknem... Czarownica, trzymam kciuki za wizytę, żeby wszystko poszło po Twojej myśli,Nana Tatmag, Margaretka i wszystkie tutaj - przytulam mocno, trzymacie się dzielnie waleczne kobiety, za mnie też trzymajcie kciuki 3.
hej Kochane, trzymam mam mocno za Was wszystkie mocno kciuki. Nana 3. Też mam niespokojny czas, kontrola z polipem, o ile to polip.. w międzyczasie wylazły inne schorzenia i choróbska i jakiś mam taki czas, że nic mi nie wychodzi, chciałabym dożyć takiego wieku, kiedy powiem sobie, że było warto.. z wszystkim.. z trudnościami i radościami... wielu dziewczynom tutaj nie było dane dożyć do takiego wieku, kiedy jest się babcią, a jak się nie jest, to chociaż dane było doświadczyć dojrzałości, mądrości .. innego wymiaru.. przez tyle lat.. trzymajcie się kochane cieplutko... zawsze 3
Lupus, dziewczyny dobrze mówią, jestem wolontariuszem w hospicjum, i nie ma porównania to, co jest teraz z tym, jak było kiedyś, zostały takie stereotypy, a nie ma co na to patrzeć, jeśli człowiek czuje, że jest taka potrzeba, to zawsze się warto zwrócić o pomoc, nieważne gdzie- ważne, żeby pomogli. Nana, brakuje tutaj Ciebie... Kochane - wszystkie trzymajcie się ciepło w tą jesienną aurę, ale co tam aura, byleby w sercu wiosna :) Też nie wierzę w horoskopy, ale myślę, życie to magia i Margaretko - ściskam mocno, oby w życiu wszystkich z nas było jak najwięcej tych magicznych chwil :).
3