Ostatnie odpowiedzi na forum
Nie pobrano mi wycinka...narazie nie. CIN1 wstepnie, a za 8 tygodni powtorka kolposkopii i być może wycinki jesli cos się zmieni. Czyli rewelacji nie ma, ale nie jest i najgorzej...trochę się uspokoiłam...ale jeszcze i tak sporo róznych stresów przede mną.
Lekarka robiąc badanie dała mi delikatnie do zrozumienia, że ciąża w takim przypadku może nie mieć dobrego wpływu na ten temat, gdyż mój organizm w tym momencie jest obciążony i mniej odporny. I oczywiście możliwe 3 opcje:zmiany sie cofną,zostaną narazie bez zmian, pojdą do przodu. A leczenie po porodzie (jak go przezyje:P )
Witajcie,
niedługo kończę 30tkę, obecnie jestem w 14tc.Wczoraj moja lekarka dała mi wynik cytologii...a na nim żadnego stopnia tylko zaznaczenie: ASC-H (atypowe komórki nabłonka płaskiego o nieokreślonym znaczeniu - nie można wykluczyć HSIL. Ponieważ to moja pierwsza ciąża to jestem przerażona, do tego mam nerwicę i jak proboje od wczoraj rozszyfrować co się dzieje, to aż mnie trzęsie. Jestem załamana. Lekarka kazała mi zrobić kolposkopię. Udało mi się zaklepać to badanie na jutro. Boję się jak nie wiem. Czytając Wasze wypowiedzi widzę światełko nadziei. Ale i tak jestem przerażona, spać nie mogę, trzęsę się z nerwów. Dotychczas nie miałam żadnych objawów typu bóle,plamienia, jakies podejrzane upławy,itp. Boje się najgorszego. Czytając to forum, dowiedziałam się też, że jutrzejsze badanie nie wiele przyniesie mi informacji, jeśli będzie trzeba pobrać jakieś wycinki. A czy zawsze są pobierane? I martwie się jeśli wyjdzie coś złego np cin3,cis, co dalej? czy będzie jakieś leczenie,zabiegi, czy przerwą moją ciążę, czy też będę musiała czekać do czasu kiedy urodzę i dopiero zacznie się leczenie, a chyba im szybciej tym lepiej...Mam taki mętlik w głowie że nie wiem. Jestem przerażona i załamana.