Ostatnie odpowiedzi na forum
O zasiłek pielęgnacyjny (z MOPS) można się starać przy znacznym stopniu niepełnosprawności. Natomiast przy umiarkowanym o zasiłek stały, przy czym dochód na jedną osobę w miejscu zamieszkania nie może przekraczać 540zł/os, jeśli dobrze pamiętam.
Więc przede wszystkim trzeba się starać o orzeczenie stopnia niepełnosprawności, trwa to z reguły nie dłużej niż miesiąc.
Jeśli chodzi o rentę, po 2,5 latach chorowania, w moim przypadku, została orzeczona częściowa niezdolność do pracy, renta wtedy wynosi 75%. Dostałem na rok.
Mam nadzieję, ze pomogłem. Pozdrawiam, życząc zdrowia i wytrwałości (załatwianie wszystkich formalnosci do łatwych nie należy).
Dzięki martuleńka :) Jeszcze się nie zdecydowałem, ale myślę, że pewnie sobie zrobię :)
Gregory, czy wiesz może ile osób choruje w PL na białaczkę eozynofilową? Ja nawet o takiej odmianie nie słyszałem.
Pozdrawiam wszystkich,
Piotr
Anbra, dziękuję za wyrażenie swojej opinii :) Lekarza się nie pytam, bo pewnie by mi zabronił, a ja chciałem taką ludzką opinię usłyszeć :)
Ewa43, ja po zdiagnozowaniu dostałem Glivec, po miesiącu w zasadzie wszystko wróciło do normy (a płytek miałem ponad 1600), wahań większych nie miałem, ale każdy przypadek jest inny i nie trzeba się przejmować, że u kogoś inaczej coś przebiega/ło.
A ja mam takie pytanie, a co z tatuażami? Bo chcę sobie zrobić, ale trochę się waham czy mogę? Ja co prawda jestem "na tasignie", ale watek tasignowy trochę śpi, więc tutaj zadaję to pytanie.
Gloria, nie wiem czy Ci dziękować, by nie zapeszyć :) więc powiem inaczej, jestem wdzięczny za dobre słowo :)
Leczę się cały czas w Poradni Hematologicznej przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym (gdzie mnie zdiagnozowano) w Olsztynie. Co miesiąc jeżdżę na morfologię i po leki.
Pozdrawiam :)
Witaj qbikm,
Ja również choruję na PBS (od niespełna roku) , Glivec brałem tylko 4 miesiące. Z tego co mówiła mi moja Pani Doktor (oraz co można przeczytać w ulotce Glivecu) przy jego stosowaniu nie można zażywać paracetamolu, więc uważaj, proszę. Ja również na bóle mięśniowe oraz stawów brałem paracetamol, gdy zacząłem brać Glivec paracetamol musiałem odstawić i nie brałem już nic. Po miesiącu było już dużo dużo lepiej.
Podczas leczenia tym lekiem temperaturę miałem cały czas podwyższoną, ale nieznacznie, maksymalnie do 38C.
Teraz przyjmuję tasignę, 2 x 400mg. Po 7 miesiącach (4 glivecu, 3 tasingy) badania molekularne krwi obwodowej wykazały 100% remisję, więc póki co jest naprawdę dobrze. Za kilka tygodni mam badania cytogenetyczne szpiku, ale jestem dobrej myśli. Po pół roku choroby wróciłem do pracy.
Pozdrawiam wszystkich chorujących na PBS :)