anywayana,

od 2023-10-26

ilość postów: 1

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

1 rok temu

Cześć, jestem nowa. Mam 39 lat, dwa lata temu straciłam w 10 tyg ciąże, dostalam stanu zapalnego przez nieoczyszczenie sie macicy do końca, miesiąc później przyszły wyniki z cytologi która zrobil dwa tygodnie po poronieniu. Niestety nie były dobre. Trafiłam do gabinetu na kolposkopie (pobranie wycinka do badań nie pamietam dokładnej nazwy ale to chyba tak się nazywało) badania też wyszły źle, stwierdzono cin2/3 skierowanie na konizacje szyjki. Mieszkam w Uk…po zabiegu prosiłam trzy krotnie o wizytę u lekarza w celu sprawdzenia czy wszystko jest ok, za każdym razem była odmowa ze oni kontroli nie robią. Trochę mi sie życie posypało po drodze, weszłam na drogę rozwodowa z moim mężem, który próbował mnie zniszczyć psychicznie, zapomniałam na jakiś rok o problemach ze zdrowiem. Będąc niedawno w Polsce poszłam w końcu do ginekologa, mam od jakiegoś czasu problemy z okresem, okrutne bóle w krzyżach (które zwalałam na karb pracy - deliverka) ogolnie czuje straszne zmęczenie, mam stwierdzoną nerwice lękową żołądka i serca. No nie jest ciekawie. Ale do brzegu. Na wizycie pani doktor zrobiła cytologię, normalne badanie, i usg dopochwowe, od razu powiedziała ze nie podoba jej sie lewy jajnik, ze wyglada ze jest na niej narośl ok 4cm, ze pewnie to endometrioza ale żebym zrobiła przed wylotem markery. Poszłam kolejnego dnia zrobiłam CA-125 i HE4, test roma. Bylam pewna ze będą ok. Ale chyba nie są. CA-125 niby w normie 30U/ml na 35, HE4 80,8 pmol/L przy max 60. Test roma przed menopauza na max 11,4% u mnie 20,85% i oznaczone na czerwono wysokim ryzykiem raka jajnika. Będę wysyłać te wyniki lekarce na dniach, ale tak z czystej ciekowsci co mnie czeka teraz? dzieki za odpowiedz.