Ostatnie odpowiedzi na forum
Mialo być że za każdym razem czekaliśmy w tych kolejkach :D
Vjolka
U nas bylo tak :po biopsji bylismy na konsultacji u pani chirurg ,ktora ustalila termin operacji ,potem za 2tygodnie ba konsylium musielismy jechac i zostal podtrzymany termin operacji, ktory byl 2 tyg.po konsylium za kazdym razem .Przed przyjeciem do szpitala też jeszcze byly badania i wizyty u lekarzy a potem to już szybko poszlo i wypis do domku :D
Kalmara cieszę się,że TSH spada,powolutku i będzie dobrze :D
No niestety to czekanie w Gliwicach jest okropne.Dobrze ,że coś już u Ciebie ruszylo.Byłaś u pani Krajewskiej?
No właśnie Violka ja też o Tobie myślę :-) nas też czeka w tym tygodniu wizyta :(
Vjolka
Wydaje mi się, że prywatnie w Gliwicach nie ma sensu wszystko jest skomputeryzowane i swoje trzeba odczekać.Też na poczatku myśleliśmy prywatnie,ale jak trochę pojezdzilismy z synem to widzę,że na tym etapie to szkoda czasu na prywatne wizyty .Pozdrawiam cieplutko wszystkie mile forumowiczki :-) dziewczyny Wy jesteście najlepszymi psychologami na tym forum :-)
Spotkalam w Gliwicach starszą Panią,ktora 25lat jeździ na kontrolę po usunięciu tarczycy :D .Te badania to tak jak pisala buleczka :)Więc glowa do gory :D
Oj, ja 50 :D ale też jeszcze na chodzie :D
Dziewczyny jesteście w fajnym wieku :Dojrzałe,mądre i na chodzie seksualnym :P
Hej ,my też po niedzieli z synem do Gliwic ciekawe kiedy jod dostanie.Też łapię doły podwójnie swoje i jego :(