ania_walczę_o_mamę, Wspiera

od 2016-07-07

ilość postów: 267

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

7 lat temu
Kobietki, mam pytanie czy po chemii może sie zmniejszyć poziom zaawansowania? Moja Mama ma IIIC i pytanie czy może się to zmienić na lżejszą opcję po leczeniu czy to już jest sprawa nie do cofnięcia i tylko może się zatrzymać?

Rak jajnika

7 lat temu
Lilith, Betti, Czarownico, Lupus, Traszko dziękuję Wam Kochane:-) Życzę Wam zdrowia. Uzbrajam się w cierpliwość. 21 grudnia tomografia mam nadzieję, ze będzie lepsza niż ta przed chemią. PS. Boję się i martwię o Mamę. <3 <3 <3

Rak jajnika

7 lat temu
Kochane Dziewczyny, Mama miała wczoraj ostatnią chemię z avastinem. 21 grudnia będzie tomografia, a 27 już sam avastin. Jakoś mi tak dziwnie, że koniec chemii i co teraz? W Łodzi w szpitalu jakieś dziwne zmiany zwalniają/przenoszą lekarzy, zmieniają oddziały i tak non stop.Grunt, że udało się skończyć tę chemię. Były słabsze momenty-jeden raz przetaczanie krwi bo było za mało płytek i ze dwa razy przesunięta chemia o jakies 10 dni. Mam nadzieję, że Mama teraz zacznie tyć. Idziemy ogolić "czapeczkę" żeby włoski zaczęły równo rosnąć-Mama nie może się już doczekac:-) Ale wracając do rzeczywistości- Mama ma G3 IIIC więc nie jest łatwo, zobaczymy co powie tomografia. Powiedzcie mi proszę jak czujecie się przy samym avastinie? Czy jest dużo skutków ubocznych? Czy z doświadczenia warto go brać dalej? Po zakończeniu tej chemii czuję trochę tak jak byśmy były zostawione same sobie. Co dalej Kochane? Pytam żeby niczego nie zaniedbać? Co ile badać marker? Czy warto zrobić badanie PET?-Oczywiście Pani Dr powiedziała, że to może tylko namieszać i wcale nie jest potrzebne.No ale załóżmy, że mogłabym zrobić prywatnie to warto-w sensie czy to moze pomóc i w razie czego szybciej zareagować lub leczyć dalej np chemią? Zastanawiam się też czy skoro Mama miała wczoraj chemię to tomografia 21 nie jest za wcześnie?Ale powiedzieli, ze musi być koniecznie przed podaniem avastinu? Zastanawiam się czy jak będę miała wyniki tomografii nie pojechać do Prof Śpiew. z Wawy lub do Bydgoszczy do Wich. żeby skonsultować co można jeszcze robić.-Jak myślicie? Przepraszam, ze tak chaotycznie, ale mam tysiąc myśli na minutę. Wyczytałam też,że w Niemczech stosują chemioterapię aerozolową- korzystałyście z takiej opcji? Kochane, liczę na Was że będziecie mogły mi choć trochę podpowiedzieć, doradzić. Jeśli ja mogłabym się na coś przydać piszcie śmiało. Życzę Wam zdrówka i sił, trzymam kciuki i czekam na wieści. Z góry dziękuję za wsparcie. <3 <3 <3 <3 <3

Rak jajnika

7 lat temu
Kochane tak sobie codziennie patrzę i czytam, jesteście wielkie. Zdrówka Wam ślę całe wory!!! Jutro idę z Mamą na 6 wlew chemii z avastinem.Później sam avastin. Turczynko w swojej wypowiedzi piszesz "o trzech innych markerach"-jakie to są?Co sprawdzac oprócz CA125?

Rak jajnika

7 lat temu
Witajcie Fighterki:-) Wczoraj byłam z Mamą u pani doktor. Mama nie przybiera wcale na wadze i najlepiej by jadła wszystko co słodkie. Powiedziałam o tym pani dr z nadzieją, że wesprze mnie w opinii, że cukier to najgorsze co teraz Mama powinna jeść,a p.dr mówi, że jak Mama ma taką potrzebę to niech wcina czekolady, ciasta itp, widocznie organizm potrzebuje...Mając w głowie wszystkie artykuły itp jaką pożywką dla robala jest cukier opadły mi ręce....Zapytałam też czy zrobić PET (prywatnie) po zakończeniu chemii to powiedziała, że jest to zbędne badanie i że tomografia wystarczy. Powiedziała, że PET może wprowadzić zbędne zamieszanie.. Cholera ja już nie wiem co myśleć. To bardzo doświadczona lekarka, może nie jest super miła, ale ma wiedzę i jest uznanym fachowcem. Jak tak sobie rozmyślam to już nie wiem co jest ok...

Rak jajnika

7 lat temu
Pozdrawiam z Łodzi:-) <3

Rak jajnika

7 lat temu
Iwonna, zdrowiej szybciutko i odzywaj się co u Ciebie! Także Ty możesz być wsparciem dla innych. <3

Rak jajnika

7 lat temu
Paciorek witaj! Tak jak pisałam już duszsk głowa do góry. Operacja to droga do wyzdrowienia.-Tak myśl i powtarzaj sobie. Dasz radę i masz dla kogo żyć więc motywacja jest pewnie ogromna! Trzymam kciuki i jeśli ktoś jest z Łodzi i chciałby się spotkać to jestem otwarta:-) Moja Mama dostała wezwanie na badanie genetyczne BRCA, ale ja nie:-( pewnie najpierw chcą Ją sprawdzić, a jeśli coś wyjdzie to pewno dopiero wtedy mnie. 14 listopada idę z nią oddać krew. Jeśli będziecie miały możliwość to korzystajcie z takiej opcji. (ja musiałam wypełnić ankietę i czekać na kontakt-to wszystko).

Rak jajnika

7 lat temu
duszsk89, głowa do góry. Będzie dobrze, im mniej robala w Mamie tym lepiej. To ogromny krok. Trzymam kciuki i jutro daj znać co u Was. A gdzie Mama ma operację- w jakim mieście?

Rak jajnika

7 lat temu
Duszsk89 ja też walczę o Mamę. Czasem wydaje mi się, że bardziej niż Ona o samą siebie. Jest po operacji i przed 6 chemią. Pamiętam, że przy całej obawie odnośnie operacji cieszyłam się, że wytniemy dużo robala i później może uda się dobić go chemią. Marker z ponad 200 utrzymuje się w normie. Oczywiście są cieższe chwile, ale zawsze gram twardzielkę przy Mamie, a wypłakuje emocje w domu. Później jak dochodzę do siebie... myślę sobie, że tak nie można, że przecież nikt z nas nie wie czy będzie jutro i trzeba cieszyć się z drobiazgów i z siły do walki, póki tak jest będziemy iść do przodu. Głowa do góry zatem i dużo wiary. Moja Mama ma III stopień i G3 więc nie jest łatwo. Niepewność jest zawsze, ale przecież nawet u zdrowego człowieka nie ma pewności co mu pisane. Więc cieszmy się z każdej chwili spędzonej razem! Gdybyś chciała porozmawiać prywatnie odezwij się. Pozdrawiam i ściskam Was Wszystkie!!!! ZDRÓWKA dużo ślę. Właśnie skończyłam czytać książkę "Ja zołza" <3 <3 <3 <3 <3