Ostatnie odpowiedzi na forum
Na karcie ze szpitala mam napisane,że nie wymagam ich zdaniem zabiegu operacyjnego.
Sylwia1122 mój guz jest opisany jako nowotwór o nieokreślonym charakterze(prawdopodobnie potworniak).Diagnoze usłyszałam dwa miesiące temu.I do dnia dzisiejszego nie byłam operowana :(
Nie wiedziałam o tym :(.Ja już poprostu nie mam do nich sił i nerwów.
Tak bez jego wiedzy.Przypuszczam,że gdyby wiedział mógłby mówić zupełnie inaczej.
Dostanę cały odpis histori choroby,bo już załatwiłam.I jak rodzina rozmawiała z ordynatorem nagrali całą rozmowę.W której właśnie twierdził,że odmawia operacji i że operujà guzy po przekroczeniu 5 cm.Wszystko mam nagrane w razie czego.
Hej dziewczyny.I jednak odesłali mnie do domu.Mój lekarz nadal chciał operować ale ordynator się nie zgodził.Rozmawiał ze mną,przepraszał mnie i naprawde było widać że jest mu przykro.Wie,że termin w tym drugim szpitalu mam na 8 lutego i mowił że może w końcu się uda.Ordynator stwierdził,przy rozmowie z moją rodziną że oni operują zmiany powyżej 5 cm.Pierwszy raz słyszę taką głupotę.Ale co mam zrobić muszę czekać.Dobrze że to już w sumie nie długo.
Tak też zrobię :).Dziękuję za rady.Jutro napiszę co ostatecznie zdecydowali.
W innym szpitalu termin mam na 8 lutego.Dobrze że nadal aktualny.Dziewczyny ale jak to jest możliwe że,jeden podważa i wyniki tomofrafi i opinnię kilku innych lekarzy?
Stwierdził ze guz na 4cm to malutki guzek.I na oko ch6ba oznajmił,że to zwykła cysta.A kilku lekarzy wczesniej zgodnie twierdzili źe to prawdopodobnie potworniak.Nawet ten lekarz który mnie tutaj skierował.Jeszcze w czwartek byłam u niego na badaniu i mówił że,operacja jest niezbędna.A pracuje na tym samym oddziale.Dzisiaj z nim rozmawiałam i stwierdził że bedzie rozmawiał z ordynatorem.Ja już naprawdę nic z tego nie rozumiem.
Dziewczyny,jestem załamana :(.Mam guza na 4cm,prawdopodobnie potworniak.I już czwarty raz odsyłają mnie do domu.A to przed miesiączkà a to grypa.Jutro miałam mieć operacje i jej prawdopodobnie nie będzie bo ordynator stwierdził,że się niekwalifikuję do laparosopi.To mam chodzić z tym guzem i czekać aż urośnie? bo na to wygląda.