Ostatnie odpowiedzi na forum
sloneczna moja mama w srode przeszla usuniecie lewej piersi i wezłow chlonnych.czuje sie dobrze tylko slaba ale sie nie poddaje. podlamuje sie tylko jak patrzy na szwy na klatce piersiowej:(teraz najgorsze czekamnie na wyniki....tak samo ja ty wierze ze bedzie dobrze i to samo ciagle powtarzam mamie .my jestesmy z czeladzi ale jeszcze nie wiem gdzie bedziemy sie leczyc.do tej pory mama wszystkie badania robila w katowicach na zelaznej
WITAM!
mama ma operacje w srode. juz chcemy to mies za soba. w czwartek prawdopodobnie wyjdzie bo to klinika jednodniowa czy jakos tak...Pytalam lekarza dlaczego beda usuwane wezly to odpowiedzial: a po co zostawiac? zeby choroba sie roznosila?w sumie to racja. lekarze wiedza co jest najlepsze. a tak poza tym to mama bardzo pozytywnie nastawiona. powiedziala ze sie nie podda i bedzie walczyc :) a mama to silna babka, nie rozczula sie nad soba. ja tez juz przywyklam do tych mysli o raku itd. powiedzcie mi jak jest z noszeniem biustonosza po zabiegu? bo my w nast niedz mamy komunie i mama chcialaby jakos wygladac :)
ja caly czas powtarzam ze bedzie dobrze. inaczej byc nie moze :)
ale ten dren to tym
czasowo? a jak w ogole fizycznie po takiej operacji? szybko dochodzi sie do siebie?
operacja na dniach zapewne. mama mowila lekarzowi ze mamy 2 komunie w maju to powiedzial ze do komuni to spokojnie juz bedzie po wszystkim.
a tak w ogole to wielkie dzieki za wsparcie kochane:)
rybenka mama sama wyczula ze cos jest nie tak z sutkiem, dostala skierowanie na biopsje i z niej wyniknelo ze sa komorki rakowe. piers i wzly chlonne do usuniecia poniewaz to chyba rak sutka o ile dobrze kojarze. we wtorek pojade razem z nia do lekarza to popytam o szczegoly.
rybenko a jak to jest z wynikami po operacji? jak mamie wytna piers to biora to do badan i wtedy dopiero bedziemy wiedziec jaki to rak itd?
Rybenka dziekuje za te slowa :) a powiedz prosze jak wyglada leczenie chemia? tzn jak to jest rozlozone jakos? np bierze sie leki przez jakis czas (np codziennie) i potem przerwa czy jak? wiem ze to wszystko zalezy od programu leczenia ale pytam tak mniej wiecej.
moja mama to bardzo energiczna osoba. kocha nas i zycie :) wiem ze beda chwile zwatpienia i placz ale nie damy sie!!!
podziwiam wasz optymizm i radosc z zycia:)