Ostatnie odpowiedzi na forum
Hejka kobietki, ja to chyba szalu dostane, bo moj tata byl u innego urologa i sie skonsultowac, a ten mu powiedzial, po obejrzeniu jego wynkiu z his. ze nie za bardzo chwali ta metode BCG i zasugerowal mojemu tacie, ze ma odczekac jeszcze dwa miesiace, pobrac jeszcze raz wycinek!!! normanlnie zglupiec mozna, ale moj tata mu powiedzial, ze jego bardzo tam boli przy sikaniu, a juz miesiac od operacji minal i skierowal go na posiew moczu no i sa wyniki, moj tata ma pałeczka ropy błękitnej (Pseudomonas aeruginosa) i co sie okazuje jest to okropna bakteria, ktora jest odporna na antybiotyki, a najlepsze jest to, ze zarazili go ja w tym szpitalu przy operacji usuniecia guza!!! no i teraz czekamy do poniedzialku co powiedza lekarze w szpitalu!!! Skierowanie na wlewki juz ma, ale co z tego jak nie moze ich brac:(
Haniu wracaj szybko do zdrowia:)
Bogda czyli jaka decyzje podjelas?
Gdanszczanka moj tata wlasnie ma miec robione te wlewy BCG i tez sie obawia, ze go to bedzie bolalo, ale musi przetrwac. A wlasnie co do tych wlewow, to moj tata dzis pojechal po skierowanie do urologa, a on mu odmowil, powiedzial, ze nie moze mu dac tego skierowania i ze ma isc do rodzinnego po skierowanie, normalnie jakis czeski film, dzwonil zaraz na oddzial do szpitala i tam mu pielegniarka powiedziala, ze bedzie rozmawiac z ordynatorem o tym i pewnie oni wystawia mu to skierowanie, dla mnie to jakis koszmar, wysylaja czlowieka od lekarza do lekarza z taka choroba, gdzie wazny jest czas!!!! normlanie jestem wsciekla, pewnie chodzi o to, ze taka jedna wlewka kosztuje cos ok 300zl i dlatego problem maja, no ladnie sie wszystko zaczyna, jak robia juz na samym poczatku takie problemy, rece mi opadaja..... po 14 ma moj tata dzwonic do szpitala i ciekawa jestem co mu powiedza.
Witam kobietki, pogoda okropna i nic sie nie chce, ale moje 2 letnie dziecko, nie pozwoli mi sie zbytnio polenic:) Moj tata mial dzis robione ta probe tuberkulinowa i w poniedzialek beda wyniki, z tymi wynikami ma sie stawic w szpitalu u ordynatora na oddziale urologii i mam nadzieje, ze ten wynik bedzie dobry, bo wtedy mozna bedzie zaczac te wlewki.
Kochane duzo zdrowka i odzywajcie sie na formum:)
Dziekuje dziewczyny, normlanie teraz jeszcze bardziej utwierdzilyscie mnie w tym, ze da sie to pokonac, ze ten wynik nie jest taki zly.
ania2 gratuluje, tak ma byc i tak juz zostanie:)
misia mozesz mi napisac dlaczego u Was tego T nie bylo i czy to normalnie jest?
Dziekuje Wam za takie podbudowanie, jestem dobrej mysli, damy rade:)
czarownico44 ale wlasnie jak dla mnie to bardzo dziwny wynik, bo nie ma tego T w ogole na nim, czy to jest normalne, a w ogole dadza czlowiekowi wynik napsisany tylko po lacinie, moze wiesz co to znaczy dokladnie Carcinoma urotheliale partim inversum G1,te poczatkowe slowa znam, ale nie umie nigdzie znalezc co oznacza partim inversum, prosze niech ktos mi to wytlumaczy
Witam, mam nadzieje, ze moge dolaczyc do Waszego wspanialego i jak ktos to juz ujal magicznego formu,moj kochany tatus otrzymal wyniki z wycietego guza z pecherza moczowego, do tego czasu nawet nie mialam pojecia, ze to moze byc rak, bo lekarz ktory w koncu wynalazl tego guza na usg stwierdzil, ze to pewnie jakis polip.Moj tata leczyl sie juz od 1,5 roku na wszystko, mial robiona gastroskopie, pobierane wycinki i bylo ok, a dopiero 8 wrzesnia wykryto u niego tego guza, ktory mial 2,5 cm. 17 wrzesnia mial wycietego tego guza i czekalimsy na wynik his, no i wlasnie wczoraj runal mi caly swiat:( bo jest wynik, ktory jest napisany po lacinie i dokladnie nie wiem o co chodzi, czy ktos moze mi pomoc przetlumaczyc Carcinoma urotheliale partim inversum G1. Od wczoraj siedze w internecie i szukam wszystkich mozliwych informacji na ten temat i tak wlasnie trafilam na Wasze forum i dostalam takiego pawera, bo widze, ze da sie tego paskuda pokonac!!! tylko wlanie nie rozmie tego wniku, bo wlasnie nie ma tego stopnia zaawansowania raka, tej literki T, pocieszajace jest jedynie, ze jest G1 tyle juz wiem, ze ma on najmiejszy stopnien zlosliwosci, ale co znaczy te inversum.??? ´Wczoraj do 3 wnocy i dzis juz mamy po 1 siedze i czytam, az przeczytalam do konca Wasze formu i juz troszke wiecej wiem, mysle, ze ten wynik nie moze byc bardzo zly, bo moj tata ma miec jutro przeprowadzana probe tuberkulinowa, bo bedzie mial robione wlewy, ja wnioskuje ze bedzie to immunoteriapia i wlewy z szczepionki BCG. Moj tata jest bardzo tym faktem zdolowany, ale on nie rozeznal sie w ogole o co w tej chorbie chodzi, jak wygladaja wyniki i tylko ja tyle co zdolalam sie wywiedziec to mu przekazalam, staram sie przekazac mu wole walki, ze musi teraz sie odpowiednio nastawic i bedzie wszystko dobrze, POKONAMY TEGO PASKUDA!!!!! najgorsze jest to, ze nie ma mnie przy nim, bo mieszkam w Niemczech, a moj tata w Tarnowskich Gorach, czy ktos moze mi tez polecic jakiegos super lekarza, w tych okolicach, wyczytalam, ze ktos z Gliwic tez byl na forum, ale dokladnie nie pamietam wszystkich nickow, oczywiscie czarownica44 jest ta cala sila napedowa i dzieki Ci za to, bo wlasnie Ciebie jako przyklad podalam mojemu tacie i mysle, ze zaczal troche wierzyc w to, ze mozna pokonac ta chorbe.Bede bardzo wdzieczna za odpowiedzi, na moje pytania. Tak bardzo sie ciesze, ze tutaj trafilam, pozdrawiam bardzo cieplo:)