Ostatnie odpowiedzi na forum
Agaru, jak Twoja coreczka sie czuje?? mam nadzieje, ze wszystko u Was ok. Sama jestem po operacji neurochirurgicznej glowy. Tez mam czeste kontrole - MR, narazie jak widac wszystko wraca do normy. Mysle, ze i u Was jest tak samo:) pozdrawiam serdecznie
Moniu,najszczersze wyrazy wspolczucia...Kochana trzymaj sie :* Przytulam i modle sie za Was
I jak masz apetyt zjedz sobie Kochana porzadny obiad i kolacyjke :* a co :)
Gruba Berto no chcialoby sie powiedziec, ze szlag moze czlowieka trafic jak sie czyta tym to co Ty tutaj piszesz. Nic innego , jak rece normalnie opadaja...i chyba nie tylko rece. Kochana, dobrze ze trafilas na ordynatora, ze zrobia Ci to TK, ze Cie ponownie poloza w szpitalu. Brak slow, o takiej ignoracji na los pacjenta to dawno nie slyszalam!!! Serio. Coz moge napisac, cisnij ich na maksa, nie daj soba pomiatac,wiadomo jak to z nimi jest. Odpekac i najlepiej pacjenta szybciutko do domu. Dobrze, ze jeszcze cewnika CI nie zalozyli z drugim workiem do kompletu. ZENADA!!!! Trzymam kciuki Kochana, nie daj im sie!! Miej duzo wiary i optymizmu, bo z usmiechem na twarzy latwiej jest to wszystko przetrwac. Caluje mocniutkoi przytulam :***** Bziaki :)
Masz calkowita racje z tym co napisalas. Duzo ludzi idzie na latwizne z cwiczeniami czy jazda na rowerze. Wierz mi ze je zawsze dbalazm o siebie naprawde zarowno podczas sportu jak i jedzenia. Przeczytalam mnostwo artykulow na ten temat. ALe coz, choroba nie wybiera... teraz zostal mi tylko basen :). Zawsze lepsze to niz nic. Co do produktow,, zadne cukry w postaci "ukrytej" czy slodziki nie byly spozywane. Ale jak widac musialam przejsc swoja chorobe, zeby moze nauczyc sie tez pokory do siebie i ludzi?? Hmmm z pewnoscia. Zycze Twojej mamie wiele zdrowia. Jestem pelna podziwu co do zmniejszajacego sie guza. Bedzie napewno dobrze :). Ja jestem optymistka, i cos czuje ze Wy rowniez :). pozdrawiam cieplutko :)
Otóz to !!! Trzeba brac pozytywna energie od ludzi i otoczenia, myslec caly czas ze sie uda !! Nie brac innej opcji pod uwage, A jak sa slabsze chwile.. pisz tutaj. To pomaga. I nie poddawaj sie , bedzie dobrze. :) Duzo zdrówka :) :)
Dziewczyny sama tez otrzymalam peruke w Poznaniu na Gabrarach . Wlos synteczny, super sie ukladaja.. zmienilam kolor na blond i zadko kto mnie teraz poznaje :)))). Polecam ten sklepk bo Panie tam pracujace sa przemile i przesympatyczne. Doradza i odpowiedza na wszystkie pytania dotyczace wloskow.. Sama kiedys mialam wlosy do pasa, ciemne, krecone, podczas operacji musieli mi je zgolic do zera. Postanowilam, ze zalatwie sobie na NFZ peruke, tym bardziej ze szlam na slub przyjaciolki, Czuje sie w niej naprawde swietnie, ale cos Wam powiem, polubilam swoj nowy image - mam az 2 cm wlosy hehehe. Nosze chustki i inne nakrycia glowy, gdyz musze uwazac na slonce po operacji. I w nich czuje sie najlepiej :) !!!! Wiec raz nosze wlosy blond a raz chusteczki. Kobietki, jesli mozemy badzmy soba. Ludzie zawsze sie beda na Nas gapic...ale mam ich gdzies ;). Duzo zdrówka Wam wszystkim zycze, i odwagi by pokazac swiatu ze jestesmy silnymi babkami :)
Acha, apropos postu Agatki80. Zdziwilabys sie Kochana, ale uprawialam regularnie sport 4, 5 razy w tygodniu, nie jadłam slodyczy, nie uzywalam cukru bo poprostu go nie lubie, nie pracowalam w zadnych fabrykach z lakierami itp, mialam zawsze zdrowa diete, nie jadlam tlustego ani przetwozonego a zachorowalam. Bylam bardzo aktywna i fizycznie i psychicznie. Jak widac choroba nowotworowa to jak ruletka.. Nie ma zadnych regul, zasad, nie mozna jej przewidziec. Ale mozna nauczyc sie ogromnej pokory do życia, zmienic podejscie do pewnych spraw. I w sumie pomimo meczarni jaka przezylam, dziekuje Bogu za to, ze dzieki chorobie otworzyl mi szerzej oczy :) pozdrawiam
Moi Drodzy, Wiadomo, ze zaden onkolog czy neurochirurg nie zapisze Wam witaminy B17 bo byloby to sprzeczne z Jego wyksztalceniem, wiedza, umiejetnosciami i kompetencjami w tym zakresie. Kiedys jeden madry Doktor mi powiedzial, ze kazda chemia, radioterapia itd jest bardzo kosztowna, NFZ duzo placi za takie zabiegi czy operacje Szpitalom, Klinikom, a zwykle jablko zjadane codziennie w calosci wraz z pestkami nie kosztuje nawet 1 zl. Hmmm.... Wiadomo, ze kazdy czlowiek jest inny, i inaczej reaguje na wszystkie terapie, inaczej reaguje na leczenie. Nie mowie, by jezdzic po znachorach bo i ja w nich nie wierze!!!. Podstawą powinno byc walczenie o samego siebie duchowo i emocjonalnie!, optymizm duzo pomaga i wiara ze sie uda pokonac chorobe. Mam 34 lata, mialam nowotwór mózgu. Prof Kasprzak uratowal mnie przed najgorszymi konsekwencjami jakie moglyby nastapic. Uratowal moje zycie. Jestem Mu niezmiernie wdzieczna. Od pierwszej chwili walki z choroba staralam sie byc jednak optymistka, ze mi sie uda, ze wygram, ze bede zyc. Obecnie jestem pod stala kontrola neurochirurgow i onkologow, co pewien czas robie stale kontrole MR i oczywiscie biore witamine B17. Witamina ta to nic innego jak pestki jablka, moreli, brzoskwin - czyli to co jadamy na codzien. Wspomagam sie nimi, wyniki mam dobre, uniknelam radioterapi , jestem zadowolona :). Kazdy odchodzi do tematu roznorako i ma do tego prawo, Ja nie propaguje witaminy, tylko mowie na wlasnym przykladzie, ze mi pomaga, Moze zanim zaczniecie sie wypowiadac negatywnie na ten temat poczytacie artykuly Dr E. Krebs'a, albo filmy (nawet Polakow) dotyczace wyzdowien, polepszenia sie wynikow w walce z choroba. Warto ! Ja zreszta jestem przykladem :) ! Czasami nie zaszkodzi sie wspomóc. to tyle. Wszystkim zycze duzo zdrowka i optymizmu :)