od 2017-08-05
ilość postów: 40
Ja czytalam o odzywczych smoothie tj zmiksowane awokado, banan, kiwi i kefir lub z wodą po prostu bo nie zawsze kefir czy jogurt służy ale to indywidualna sprawa. Zdrówka ☺
Drogie dziewczeta❤ Teoretycznie jest dobrze a nawet super. Czeka mnie tylko konizacja w październiku. Jednak mam watpliwosci. Czy biopsja pobrana w innym niż właściwy momencie cyklu (nieregularne miesiaczki więc trudno stwierdzić która to dekada cyklu) może być przeklamana? Bo aż mi trudno uwierzyć, ze taka zła moja cytologia byla i kolposkopia też okropna a ta biopsja taka, no powiedzmy nie najgorsza. Nawet druga konsultujaca ginekolog czytając wynik kolposkopii ostrożnie mówiła o mozliwym Cin3. A tu cin2 na szyjce, inne wycinki Cin1.. Wiem, nie dobrze sie nakrecac ale juz jestem przewrazliwiona. Zycze milego choc goracego popoludnia. Buziaki.
Przepraszam, ze tak zasmiecilam watek... bo np tasza w ogole zamilkla a ja tez jestem bardzo ciekawa co u niej. Hallo? Tasza? A i kaa jeszcze dziekuje za slowa a zreszta kto by Te Wasze dobre dusze spamietal. Wysiadla mi polska klawiatura😎
dorotakoz To wynik cytologii a wynik biopsji w piątek. Przecież może się okazać gorzej... ach aby do piątku. Dziękuję za słowa pocieszenia ale wiecie jaki jest ten pierwszy szok. Diagnozuja mnie w CO w Warszawie na Ursynowie. Tylko jak pisałam Pani doktor mało rozmowna chociaż co tu gdybac przed wynikiem biopsji. "Mamy podejrzenie, po wynikach ustalimy co dalej... Ma Pani jakieś pytania?" A ja w szoku nie umiałam słowa wykrztusic. Konsultowalam też z inną gin-onk prywatnie z innego szpitala w Wawie. Nie podobała jej się kolposkopia rowniez😐 pocieszala, ze tak powiem ostrożnie. I mam też przyjść do niej z wynikiem biopsji. Tak zrobię bo przynajmniej czułam się jak człowiek a nie przypadek. Pozdrawiam
Jezyk321 Agnieszka76 Tak, tak, zorientowałam się, ze chodzi o ciążę. Źle się wyraziłam. Zdziwiło mnie, że można "na oko" to stwierdzić. Oczywiście, że widzę, że jesteście cudowne i trzeba zwracać się ku lepszym myślom. Wczoraj to poczułam☺ I dziś juz zapowiada się lepiej. Czego wszystkim życzę.
jezyk321 jak to bez biopsji? Ja miałam pobrane z szyjki i jamy macicy i lyzeczkowanie bo był polip. No i czekam co dalej. Pani doktor w centrum profilaktyki na Ursynowie taka rozmowna, ze szok😠 ale jedna z najlepszych diagnostow. Tylko troszke oziebla. Lejek powiadasz?😜 oj póki co mój się zapchal☺ ale właśnie czuję jakiś lepszy humor choć już zasypiam. Fajnie, ze do Was napisałam. Tyle, ze i tak wiem, ze mam hustawke emocjonalną. Aby do rana.. Buziaki
Dziękuję dziewczęta☺ Będę się starać. Wiem, wszystko wiem o pozytywnym myśleniu i higienicznym trybie życia. Jedna rzecz mnie jeszcze martwi. Jestem bardzo, bardzo niemiła dla najbliższej osoby... Znowu to samo... wiem i krzywdze! Jestem słaba psychicznie...
Dzięki Aga, że tak szybko odpisałaś. Czytałam o dobrych rezultatach ale przecież to niestety nie dotyczy każdej z Was/nas... Ja będąc realistka zdaję sobie sprawę, ze to loteria. Jestem wsciekla na siebie, ze tak głupio postępuje zamiast pomóc organizmowi zebrać siły. Ciężko skupić mi się na czymkolwiek. Moja pasja czyli gotowanie poszła w odstawke. Muzyka najukochansza mnie irytuje i zaczynam ryczec bo z czymś fajnym mi sie kojarzy. Chwilę przed wynikami kupiłam bilety dla mnie i moich bliskich na koncert w lutym naszego ulubionego zespołu. Teraz myślę, żeby je zwrócić bo w lutym pewnie nie będę w stanie. Uzalam się, wiem. Jeżdżę rowerem, jest pogoda ale i tak głowa nie pozwala sie tym cieszyć.
Cześć dziewczyny. Mam na imię Agnieszka. Czytam Wasze wpisy od około miesiąca. HSIL/CIN3/CIS to moja dotychczasowa diagnoza. Kolposkopia niesatysfakcjonujaca, mozaika, punkcikowanie.... wysokie prawdopodobieństwo najgorszego. Za tydzień w piątek wynik biopsji. Ja już nie daje rady psychicznie. Widzę u siebie milion objawów od kolposkopii. Psychiatrę już zaliczyłam ale leki narazie nie pomagają. Wyje, ze to już koniec. Nie umiem się zebrać na pozytywne nastawienie. Oszaleje! Najpierw ze stresu schudłam w tydzień 3kg, teraz jem a właściwe zre byle co, byle jak i tyje! Pale papierosa jednego za drugim a najgorsze, ze tylko alkohol mnie uspokaja. Więc do wszystkiego mam jeszcze moralniaka. Nienawidzę siebie!