Ostatnie odpowiedzi na forum
Witajcie.
U mnie zdiagnozowano to paskudztwo w 2009 roku. Obecnie mam super bliznę na skroni i jak na razie nic więcej. Miałem to szczęście, że zarowno Breslow jak i Clarka miałem niskie tzn wszystko 1.
Żeby nie było!!!! Nadal sobie żyję i nadal szaleję :)
Ja na szczęście moglem sobie spokojnie sam przechodzićprzez rakowe przygody/
w sumie nikt się nie przejmował za bardzo tym co się dzieje
I w sumie dobrze bo jakośzacżeło mi siepo raku ukłądac i z nikim niczym nie musze się dzielić
Kupiłem sobie auto na raty i jeżdże teraz czasem oglądac świat
Powiem Wam świat fajny jest a nie wiedziałem tego wcześniej
Jedna tylko osoba płakał więc teraz staram sięzeby jużnie musiała nigdy płakac.
Moje rozdanie wciąż trwa i jest super. Po całym tym raku zaczeło mi się na serio układać.
Zgadadza się. Powinien każdy dostaćgrafik badań. Ja idędopeiro po roku na badania i tak dla przypomnienia Patrzcie - żyję już kolejny rok :)
W życiu ważne jest to czego nie zuważaliśmy przed rakiem. Czasem sobie myślę, że jesteśmy inni od ludiz co nie znają raka. My jużraz umarliśmy jak nam oznajmiono, że mamy to paskudztwo a potem wcześniej czy póxniej każdy z nas narodził się na nowo. Nikt inny nie wie co to znaczy pomyśleć, że za chwilę nic nie będzie. Teraz to co było dawniej problemami teraz jest dla mnie niczym. Wiem, że najważniejsze jest samo w sobie to, ze jestem. Czasem mi gożej czasem lepiej ale przynajmniej jest.
He he he Ja to dopiero jestem stuknięty i zaraz pewno nie rak mnie zabije a większosć kobiet z tego fora. Ja sobie pomyslałem, że od raka fajniejsze są kobiety i obecnie jestem w trzech szcześliwych dla mnie związkach to dopiero daje siłę. Miałem czerniaka ale załatwiłem go. Najgorsza by la chwila jak lekarz z powagą powiedział mi o tym. siedziałem ponad godzinę na poczekalni i uświadamiałem sobie jak bardzo mi nie na rękę ten rak jak mało w życiu przeżyłem i jak duzo mam do zobaczenia i posmakowania. I wtedy umówiłem się ze sobą, że zrobięwszystko żeby sięgo pozbyć a potem postaram się go uprzedzić smakując życia. Jak do mnie wóci to już mnie nieczego nie pozbawi bo mam wszystko co chciałem mieć w życiu teraz już tylko bonusy.
Cześc Wam. Miałem znamię na łuku brwiowym strasznie mi sięnie podobalo więc usunałem żeby sobie porpawić urodę. No i wyszło, że to jest czerniak. W Clarku I w Breslow tez pierwszy stopień. Docieto mi marginesy i spowodowano super bliznę :). Potem przeszedłem badanie USG czego tylko było możliwe i na tym koniec. Zaden lekarz tego nie powie bo róznie może być ale w pierwszym stadium czerniak złosliwy jest prawie w 100% uleczalny zatem wszyscy, którzy macie jakieś znamiona zwyczajnie je usuńcie. Doszedłem do wniosku, ż elepiej mieć blizne chociażby na twarzy niż śliczny nagrobek i śiweczkę na pierwszego listopada. Kawon2 przy Twim Breslow i Clarku nie musisz mieć chwili zwątpienia. To początkowe stadium w tkance naskórkowej jak Ci to wycięli to jużne masz tego. Kaha ja teżmiałem przeszczep dlatego mam teraz kawałek ręki na głowie :) Kry nie martw siętylko usuń sowjego raka nieboraka a potem zajmij się swoim życiem