od 2018-02-08
ilość postów: 2
Dzieki dziewczynki za wsparcie, bo powiem szczerze,ze ja przechodze to gorzej od meza.
Nala przykro mi, ze Ciebie spotkalo jeszcze cos gorszego. Zycze Ci duzo zdrowka. Do uslyszenia wkrotce. Wysylam gorace usciski dla wszystkich
hej Wszystkim. Jestem tu nowa..
Nie raz to slyszeliscie.. mija 10 dni od diagnozy mojego kochanego meza PBSz. Ciagle mam nadzieje ze to jakas pomylka(nadzieja umiera ostatnia). Modle sie, nie wiem do kogo, bo nie do Boga, aby ktos znalazl lekarstwo, ktore wyleczy to. Gdyby istnial, nie pozwolilby na stworzenie tego gów...a. Tyle dobrych ludzi musi to przechodzic. Zycze wszystkim zdrowia i wielu planow na przyszlosc pomimo wszystko